Rekordzistka świata w maratonie wraca do ścigania. „2:23:00 wciąż w zasięgu”
Opublikowane w czw., 10/07/2014 - 16:21
Brytyjka Paula Radcliffe, legitymująca się najlepszym wynikiem w historii kobiecego maratonu (2:15:25) zapowiedziała start w biegu na 10 km w Worcester. Bieg jest elementem przygotowań do przyszłorocznego Maratonu w Londynie.
Wrześniowa „dycha” ma być pierwszym startem 40-letniej biegaczki od dwóch lat. Ostatni raz w zawodach uczestniczyła w 2012 r., gdy pobiegła w półmaratonie w Wiedniu. Uzyskała tam czas 1:12:03. Później z powodu kontuzji opuściła Igrzyska Olimpijskie w Londynie. To właśnie w stolicy Anglii w 2003 roku ustanowiła rekord świata w maratonie.
Obecnie biegaczka przygotowuje się do ostatniego maratonu w swoim życiu. Chce to zrobić właśnie w Londynie, w 2015 roku. Od pewnego czasu omijają ją kontuzje. Trenuje na obozach w Kenii. Start na dystansie 10 km będzie dobrym przetarciem przed imprezą docelową, ale i tu Brytyjka może pokazać pazurki. Radcliffe jest bowiem aktualną rekordzistką Europy w biegu ulicznym na 10 km z czasem 30:20.7 ( 2003 r.).
Na co stać Radcliffe? – Patrząc na 39-letniego Amerykanina Mebe Keflezighi'ego, który zwyciężył Maraton w Bostonie z rekordem życiowym 2:08:37 widać, że wszystko zależy od tego jako kto trenował i jak jest zmęczony sportem. Niestety Radcliffe jest bardzo zmęczona. Miała przecież co chwilę kontuzje. Brytyjka dużo zawdzięcza jednak charakterowi – ocenia Janusz Wąsowski, były trener reprezentacji kobiet w maratonie, a obecnie trener Yareda Shegumo.
– Swój rekord zawdzięcza też biegaczom, którzy ją prowadzili i tworzyli cieplarniane warunki na trasie. Tamtego wyniki nigdy już nie powtórzy. Jednak przy dobrym treningu i dobrym prowadzeniu, i bez urazów, Radcliffe jest w stanie osiągnąć czas 2:23:00 - 2:25:00. Wynik poniżej 2:20:00 to byłaby poezja i tego raczej nie zrobi. Chociaż chciałbym się mylić – stwierdza Wąsowski.
Nasz rozmówca miał okazję poznać legendę kobiecego maratonu. – Od naszych spotkań minęło prawie 18 lat ale zapamiętałem ją jako bardzo otwartą osobę i kobietę pełną uroku. Chętnie udzielała wywiadów dziennikarzom, z innymi dzieliła się swoją wiedzą. Miała dom, w którym mogli nocować inni zawodnicy. Zawsze jej kibicowałem, nie tylko w startach ulicznych ale i na bieżni – opowiada Janusz Wąsowski.
Przewuduje, że rekord Radcliffe w maratonie "jeszcze trochę się utrzyma". – Kiedyś pewnie zostanie pobity, bo za paręnaście lat pewnie się zdziwmy, że zwycięzca biegu mężczyzn ma czas 2:03:00. To jednak kwestia przyszłości, sprzętu, badań, obozów i zdrowia – ocenia Janusz Wąsowski.
Bieg w Worcester odbędzie się 21. września. Organizatorem imprezy jest srebrny medalista IO w biegu na 1500 metrów i mistrz świata na tym samym dystansie Steve Cram.
RZ
fot. PaulaRadcliffe.com