Transvulcania pełna gwiazd. Wśród nich Marcin Świerc

W najbliższy weekend już po raz szósty zostanie rozegrany ultramaraton Transvulcania. Jego uczestnicy pokonują około 80 km w górzystym, trudnym terenie wyspy La Palma.

Każdego roku robią to szybciej. Zwycięzca z 2009r. potrzebował na dotarcie do mety ponad 9 godzin. Kolejne edycje sukcesywnie skracały ten czas, a zeszłoroczny triumfator Kilian Jornet do Los Llanos de Aridane przybiegł po 6 godzinach 54 minutach i to właśnie on otwiera listę kandydatów do zwycięstwa w tegorocznych zawodach.

Jego konkurentem będzie Dakota Jones, który już raz go pokonał. W 2012r. to Jones był najszybszym zawodnikiem Transvulcanii i prawdopodobnie będzie chciał powtórzyć ten sukces.

Na Wyspy Kanaryjskie wybiera się również jeden z najlepszych (najlepszy?) polski ultras Marcin Świerc. W zeszłym roku był tu dziesiąty. Od Kiliana dzieliła go godzina. Czy poprawi swój wynik? My wierzymy, że tak, ale na starcie stanie cała elita górskiego biegania.

Marcin będzie musiał rywalizować z Luisem Alberto Hernando, drugim zawodnikiem na podium w 2013 r. Na starcie staną też Amerykanie: Sage Canaday i Timothy Olson. Oprócz Marcina swoich sił w Transvulcanii spróbuje 16 Polaków. W tym gronie będzie tylko jedna kobieta - Dorota Szparaga.

Tymczasem także lista startowa pań pełna jest nazwisk zawodniczek światowej czołówki. Na pewno otwiera ją Nuria Picas, która przed tygodniem wygrała UTMF w Japonii.

Kandydatkami do zwycięstwa są też dotychczasowe triumfatorki imprezy: Anna Frost (2012) i Emelie Forsberg (2013). Ta pierwsza rzadziej pojawiała się na trasach biegowych powodu kłopotów zdrowotnych, ale w Hiszpanii wydaje się w być w dobrej formie, natomiast Forsberg zwyciężała w zeszłym roku wielokrotnie, zarówno w mistrzostwach, jak i w górskich maratonach.

Zapowiada się emocjonująca walka o zwycięstwo. Start 10 maja.

IB