Ultra-Trail World Tour 2014: Polacy w pierwszej dziesiątce!

Na początku roku największe i najbardziej popularne ultramaratony na świecie połączyły siły i zaproponowały biegaczom udział w cyklu 10 zawodów zebranych pod wspólnym szyldem Ultra Trail World Tour. Biegi zostały wyselekcjonowane na podstawie określonych kryteriów. Musiały mieć za sobą przynajmniej 2 edycje, odbywać się na dystansie 100km i mieć na liście startowej zawodników z co najmniej 20 krajów. Ultramaratończycy nie musieli startować w każdym biegu. W klasyfikacji generalnej liczyły się 3 najlepsze wyniki. Znakomicie w cyklu wypadli Polacy - Gediminas Grinius oraz Piotr Hercog, zajmując odpowiednio 3 i 10. miejsce!

Ale po kolei...

Wszystko zaczęło się 18 stycznia od biegu Honk Kong 100, który od razu pobił rekord frekwencji i przyciągnął światową czołówkę biegania górskiego, której spodobał się pomysł zbierania punktów klasyfikacyjnych.

Pierwsze sukcesy Polaków w tej serii przyszły podczas marcowej Transgrancanarii. Ten bieg dał się we znaki zawodnikom. Na 125-kilometrowej trasie panował upał, a do pokonania było 8000m przewyższeń. Najlepiej z tym wyzwaniem poradził sobie Ryan Sandes, który do końca trwania cyklu starał się umocnić swoją pozycję na podium i to mu się udało. W klasyfikacji generalnej UTWT zajął 2. miejsce.

Na Gran Canarii świetnie spisał się Piotr Hercog, który z czasem 16:19:24 zakończył rywalizację na 12. pozycji.

W kolejnej odsłonie cyklu podczas Tarawera 100 w Nowej Zelandii Polacy nie brali udziału, a sam bieg został skrócony do 69 km, ze względu na szalejący w pobliżu cyklon.

Kolejny na liście był Maraton Piasków. Jego 29. edycja odbyła się z udziałem Polaków, ale nie uczestników cyklu UTWT. Ci pojawili się za to pod koniec kwietnia w Japonii.

Ultra Trail Mt. Fuji było spektaklem jednego aktora. Francois D’Haene nie dał szans rywalom i z dużą przewagą nad Ryanem Sandesem obiegł górę Fuji jako pierwszy. Było to już jego drugie zwycięstwo w Japonii. Poprzednio na najwyższym stopniu podium stawał w 2012 r. Piotr Hercog u podnóża japońskiej góry stanął z zamiarem utrzymania się w pierwszej 30. Nie trzymał się jednak tego planu specjalnie mocno i do mety przybiegł na... 9. pozycji.

W majowym 100 Australia nie było zawodników z Polski, za to nie opuścili rywalizacji w Lavaredo Ultra Trail. Tu triumfatorem był Anton Krupicka, ale trzecie miejsce należało do Gediminasa Griniusa. Mieszkający w Polsce zawodnik od tego biegu rozpoczął swój udział w cyklu, a dwa miesiące później był już piątym zawodnikiem UTMB. Zwycięzcą w Chamonix został Francois D’Haene, który przy okazji ustanowił nowy rekord trasy.

W Lavaredo swoją pozycję umocnił też Piotr Hercog zajmując 15. pozycję.

Diagonale des Fous rozgrywany na Reunionie był ostatnim biegiem cyklu. Nie wystartował w nim Ryan Sandes, który szykował się do własnego ślubu. Francois D’Haene bronił tu tytułu zwycięzcy sprzed roku. Długo nie było wiadomo, czy Gediminas Grinius wystartuje. Nie miał takiego planu, ani przeznaczonego na ten cel budżetu. Pomogli litewscy biegacze i dobra forma tego ultramaratończyka się nie zmarnowała. Rywalizację zakończył na 4. miejscu, a w klasyfikacji generalnej zajął miejsce trzecie!

Wysoko w rankingu znalazł się również Piotr Hercog. Jego trzy starty przyniosły mu 10. miejsce w UTWT.

Wśród Polek najwyżej sklasyfikowana została Magda Ostrowska-Dołęgowska. Warszwianka zajęła 55 miejsce.

Klasyfikacja generalna Ultra-Trail World Tour 2014:

Mężczyźni:

Kobiety:

IB

fot. Piotr Dymus