VIII edycja Opel Szpot rozpoczęła się w iście zimowych warunkach [ZDJĘCIA]

 

VIII edycja Opel Szpot rozpoczęła się w iście zimowych warunkach [ZDJĘCIA]


Opublikowane w pon., 27/01/2014 - 15:57

25 stycznia to oficjalne rozpoczęcie kolejnej edycji biegów maltańskich organizowanych przez firmę Szpot, w tym sezonie wraz z partnerem motoryzacyjnym Oplem. Iście zimowa atmosfera, trudna śliska nawierzchnia, a do tego temperatura sięgająca 15 stopni poniżej zera mogły zniechęcać nawet najbardziej wytrwałych biegaczy do wyjścia z domu* - pisze w relacji z biegu Ambasador Festiwalu Biegowego Rafał Ławski.

*Nie dotyczy to wiernych uczestników biegu z Opel Szpot.

To już VIII edycja wspaniałej nadmaltańskiej przygody biegowej. Każdy z biegaczy miał swoją własną motywację, by sprostać arcytrudnym warunkom zimowym na trasie biegu. Część biegaczy po prostu kontynuowała swoją przygodę z bieganiem i po raz kolejny przybyła linię startu. Pojawiły się też nowe osoby, które pragnęły rozpocząć lub rozwijać pasje biegowe w większej grupie. Tuż przed startem w gorących rytmach muzycznych profesjonalna instruktorka fitness rozpoczęła rozgrzewkę dla tłumu liczącego ponad dwieście osób.

Kilka minut intensywnych ćwiczeń sprawiło, że wszyscy zapomnieli o mrozie i z niecierpliwością oczekiwali na start. Tempo uczestników to pełna gama prędkości biegowych - od takich którzy na śliskiej nawierzchni potrafili utrzymywać 3:30 min/km, aż po spokojne rekreacyjne rodzinne wybieganie, które pozwoliło pokonać dystans 5350 metrów w 52 minuty. To co łączyło wszystkich zarówno na starcie, jak i na mecie biegu, to szeroki uśmiech i wielka satysfakcja ze zmierzenia się z dystansem maltańskim.

Takie wymagające warunki atmosferyczne dają pełną możliwość bycia gadżeciarzem w pozytywnym tego słowa znaczeniu – bowiem ekstremalne warunki dają możliwość wypróbowania takich biegowych gadżetów jak odzież termoaktywna, specjalne trialowe obuwie z nakładkami – kolcami, czy wierzchnimi stuptutami. Można bez wyrzutów sumienia nałożyć softshellowe kurtki, goretexowe rękawice czy kominiarki. To warunki przy których nie ma zbędnych dodatków. Trzeba odmierzyć odpowiednią ilość warstw ubrania „na cebulkę”, aby było ciepło, przewiewnie i wygodnie, jednym słowem znaleźć złoty środek dla osobistego komfortu termicznego.

Czym jest dla mnie bieg z Opel Szpot?

To impreza, która łączy wspaniałą społeczność, daje możliwość wspólnych treningów, a po ukończeniu biegu możliwość wylosowania ciekawych nagród, wśród nich nawet wyjazdu na weekend. Można, a nawet trzeba odebrać tzw. paszport biegacza, który daje wiele możliwości podczas całego sezonu biegowego i motywuje do kolekcjonowania pieczątek – systematyczność i wytrwałość to wszak  najważniejsze motto biegaczy! Dla tych, którzy ambitnie podchodzą do zaplanowanych startów w sezonie, to doskonała możliwość pobiegania i pościgania się w grupie.

Ja osobiście preferuję pokonanie jednej pętli wraz z pozostałymi uczestnikami biegu. Ustalam sobie wówczas tempo w trzecim zakresie. A następnie po zakończeniu imprezy pokonuję kolejną pętlę analogicznym tempem. Trening 2 x 5 km w trzecim zakresie do skuteczne narzędzie w cyklu przygotowawczym do maratonu. Dla tych, którzy preferują krótsze dystanse, ale lubią prędkość polecam pokonanie jednej pętli tempem zmiennym potraktowanie wyścigu jak zabawy biegowej znanej jako fartlek. Nic tak nie motywuje do realizacji nawet bardzo ambitnych planów jak bieganie w grupie. Do zobaczenia na kolejnym biegu – najbliższy już 22 lutego!

Rafał Ławski, Ambasador Festiwalu Biegowego

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce