W IV Międzynarodowym Półmaratonie „Bitwa pod Gorlicami” pobiegli Polacy, Ukraińcy, Słowacy i Węgrzy

Drugiego maja w  Gorlicach odbył się IV Międzynarodowy Półmaraton „Bitwa pod Gorlicami” . W tym roku trasa półmaratonu wiodła po urokliwych trasach z Gorlic przez Kobylankę, Dominikowice, Łysulę, Męcinę Małą, Męcinę Wielką do Sękowej. Jednym z celów imprezy było upowszechnienie wiedzy dotyczącej znaczenia Bitwy pod Gorlicami dla przebiegu I wojny i odzyskania przez Polskę niepodległości. Organizatorami biegu byli Akademickie Koło Polskiego Czerwonego Krzyża i Klub Honorowych Dawców Krwi przy Akademii Górniczo – Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie oraz Oddział Rejonowy PCK w Gorlicach, a współorganizatorami i partnerami Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie, Małopolski Oddział Okręgowy Polskiego Czerwonego Krzyża w Krakowie, Zarząd Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP w Gorlicach, Miasto Gorlice, Starostwo Powiatowe w Gorlicach i Uzdrowisko Wysowa S.A.

- Start miał miejsce o godzinie 11 na cmentarzu wojennym nr 91 w Gorlicach tzw. Górze Cmentarnej, a meta zlokalizowana była w Sękowej na kompleksie sportowo-rekreacyjnym. Tuż po uroczystym zakończeniu biegu o godzinie 17 w tym rejonie odbyła się rekonstrukcja Bitwy pod Gorlicami. Na liście startujących dominowali biegacze z całej Polski, ale pojawili się także biegacze ze Słowacji i Ukrainy oraz bardzo liczna reprezentacja Węgier z klubu Papai Atletikai Club. Był też nasz Ambasadora Festiwalu Biegów ze Słowacji Ladislaw Maras – informuje Marek Podraza, Ambasador Festiwalu Biegów.

Pierwszy na mecie był Paweł Smędowski z czasem: 01:20:48.70, drugie miejsce zajął Grzegorz Czyż z czasem 01:23:04.27, a trzecie Kamil Kościółek z czasem: 01:25:29.63. Wśród pań zwyciężyła Paulina  Surówka  z czasem 01:33:45.88. Bieg był darmowy i prowadzona była klasyfikacja open kobiet i mężczyzn. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale. Po zakończeniu imprezy przewidziano gorący posiłek dla wszystkich uczestników półmaratonu.

A tak o swoim udziale w półmaratonie mówi Agnieszka Barszcz – Bylica, miłośniczka biegów górskich, która wraz ze znajomymi przygotowała specjalne powitanie dla grupy biegaczy z Węgier.

- IV Międzynarodowy Półmaraton" Bitwa pod Gorlicami" przeszedł do historii. Trasa była mi znana także wiedziałam czego się spodziewać, z założenia miałam to po prostu przebiec bez spiny. Najfajniejsze było to, że spotkałam znajomych bliższych i dalszych, nawet takich z węgierskiej ziemi. No i udało się tam coś wybiegać. Jeszcze raz gratulacje dla wszystkich...było super. Polak, Węgier dwa bratanki i do biegu i do startu. Chyba można tak trochę zmodyfikować to przysłowie. W zeszłym roku byliśmy goszczeni na półmaratonie w partnerskim mieście Gorlic Pàpa. Węgierscy biegacze wystartowali u nas ze świetnym rezultatem Virág Györkös zajęła trzecie miejsce open. Pod Łysulą i na Rozboju dzięki wsparciu zawodników klubu UKS Kobylanka dodaliśmy im nawet trochę motywacji....choć do końca nie wiem, czy dobrze....węgierskimi napisami na trasie biegu. Super było znów się spotkać – komentuje Agnieszka Barszcz – Bylica.

Węgierscy biegacze tak wspominają udział w półmaratonie

- Z drużyną byliśmy na półmaratonie gorlickim! To było wspaniałe doświadczenie, aby tu biegać. Znowu spotkałem naszych polskich biegowych przyjaciół. Dziękuję im za pomoc i zachętę. Podziękowania dla UKS Kobylanka i pozostałych drużyn, dla dzieciaków. To była przyjemność być z wami wszystkimi. Nowe przyjaźnie zawarte, ponieważ bieganie łączy ludzi i narody. Dziękujemy organizatorom! Tu zawsze otacza tyle miłości. Dziękujemy za gościnę! Gorlice miasto światła! – napisała na swoim profilu Virág Györkös.

Wyniki półmaratonu:

https://dostartu.pl/iv-miedzynarodowy-po-maraton-bitwa-pod-gorlicami-cc8961-ccx26815

Marek Podraza, Ambasador Festiwalu Biegów

Foto: archiwum biegaczek