Warszawski ZiMNaR przełożony… na kolejną zimę
Opublikowane w czw., 08/01/2015 - 13:34
Po ośmiu kolejnych edycjach warszawskiego Zimowego Maratonu na Raty, cykl zaliczy – niestety – roczną przerwę. Powodem odwołania imprezy są problemy z infrastrukturą. Jak jednak usłyszeliśmy, ZIMNaR w stolicy ma wrócić.
Dzięki ZiMNaRowi, już na początku swojej przygody z bieganiem można było dołączyć do grona maratończyków. Dla tych bardziej wprawionych starty w cyklu były zaś doskonałą okazją do regularnego treningu zimą. Dystans 41 km i 195 metrów był dzielony tu na 7 etapów oraz epilog. Przez trzy miesiące zmagano się z dystansem i rywalami, ale i zmienną pogodą. Wszystko w rodzinnej atmosferze. W tym roku jednak będzie inaczej.
Powodem odwołania tegorocznego ZiMNaR-u jest remont stadionu Wojskowej Akademii Technicznej. – Niestety nie mamy warunków do przeprowadzenia imprezy. Stadion przypomina nieco lej po bombie. Jest to teren budowy i nie możemy z niego korzystać z taką częstotliwością, z jaką byśmy chcieli – mówi Wojciech Koperski, współorganizator ZiMNaR-u w Warszawie.
Organizatorzy próbowali znaleźć nową lokalizację dla zawodów, jednak to okazało się niełatwym zadaniem. – Zarówno na Młocinach jak i na Potoku (park Kępa Potocka - red.) odbywają się parkrun'y oraz inne imprezy. Nie chcieliśmy się tam wciskać i robić tłoku. Już były takie dni np. w Lesie Młocińskim, gdy imprezy odbywały się godzina po godzinie. Było wtedy dużo zamieszania, a korek samochodów kończył się przy Moście Północnym, bo były problem z wjazdem na parking – wskazuje organizator.
Zapewnia, że jeśli remont stadionu WAT będzie się przedłużał, to bieg zostanie przeniesiony na stałe w inne miejsce. – Teraz było na to za późno, rozstrzygnięcia przetargów przyspieszyły prace. Sądziliśmy, że remont ruszy dopiero wiosną i jeszcze uda się rozegrać tegoroczną edycję. Niestety tak się nie stanie - gdy zapadły decyzje, płot oddzielający inwestycję od reszty świata stanął w ciągu trzech dni – smuci się Wojciech Koperski.
W ubiegłym roku w stołecznym ZiMNaRze uczestniczyły 54 osoby, z czego 17 ukończyło maraton. Zwyciężył Marek Omszański z łącznym czasem 2:38:56. Wśród kobiet najlepsza była Katarzyna Stefańska z czasem 3:27:36.
RZ