Badania krwi a bieganie. Jakie badania robić?
Opublikowane w pon., 23/09/2013 - 18:46
Badać się warto – to wiemy wszyscy. Ale nie wszyscy to robimy. A w przypadku biegaczy okresowe badania mają szczególne znaczenie – pozwalają ocenić wpływ treningu na zdrowie i wykryć w odpowiednim momencie wszelkie nieprawidłowości. Jak często i jakie badania krwi powinien robić biegacz? O wskazówki spytaliśmy dr. Tomasza Mikulskiego z Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN, lekarza Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
Jak często biegacz powinien robić badania krwi?
Tu nie ma niestety prostej odpowiedzi. Wszystko zależy od organizmu i rodzaju treningu. – Biegacze podatni na niedobory (zwłaszcza wtedy, gdy są w fazie suplementowania, leczenia jakiegoś niedoboru) oraz zawodnicy w fazie intensywnych przygotowań – powinni badać krew często, nawet co 2 tygodnie. U amatora jednak, jeśli organizm działa bez zarzutu, wystarczą badania raz na 3 miesiące lub nawet raz na pół roku – mówi dr Tomasz Mikulski z PAN.
Jakie badania krwi wykonywać?
Biegacz przede wszystkim powinien skupić się na czerwonych krwinkach. – Najprostsze i najważniejsze badania to RBC [ilość czerwonych krwinek – red.] i hemoglobina – podpowiada dr Mikulski. Erytrocyty, czyli czerwone krwinki, odpowiadają za transport tlenu w organizmie. Sama liczba tych krwinek nie może być podstawą do wnioskowania na temat zdrowia – powinny być brane pod uwagę również inne parametry krwi. Należy też pamiętać, że u biegaczy liczba czerwonych krwinek może być z różnych powodów podwyższona – taki efekt daje np. trening na dużych wysokościach. Niedobór erytrocytów może świadczyć o anemii lub zaburzeniach w ich produkcji (spowodowanych niedoborem żelaza lub witamin).
Hemoglobina (HGB) to z kolei czerwony barwnik krwi, który odpowiada za transport tlenu do tkanek. Jej podwyższony poziom również nie jest niczym szczególnym u biegaczy – powoduje go przebywanie na dużych wysokościach lub intensywny wysiłek fizyczny. Zbyt niskie wartości, tak jak w przypadku erytrocytów, mogą świadczyć o niedokrwistości lub niedoborach żelaza i witamin.
Hematokryt (HCT) to inaczej zagęszczenie krwi – mówi o stosunku krwinek i płytek krwi (czyli tzw. upostaciowionych składników krwi) do osocza. Obniżony poziom hematokrytu u biegaczy to często po prostu następstwo intensywnego wysiłku fizycznego, który powoduje zwiększenie objętości osocza, a więc rozrzedza krew.
Co oprócz morfologii?
Podstawowe badania krwi, czyli morfologia, dają dużo informacji o obrazie krwi, na którego podstawie lekarz może wysnuć pewne wnioski. Warto, by biegacze wykonywali też inne badania krwi, z których bardzo ważnym jest kontrola gospodarki żelaza. – Samo żelazo nie jest dobrym wskaźnikiem. Warto dodatkowo robić przynajmniej ferrytynę i według niej podejmować decyzję o suplementacji – podpowiada dr Tomasz Mikulski.
Ferrytyna to białko odpowiedzialne za magazynowanie żelaza. Obniżone stężenie ferrytyny świadczy o niedoborze żelaza. Dlatego badanie to warto wykonać wtedy, gdy istnieje podejrzenie anemii z niedoborów żelaza. Dzięki zbadaniu poziomu ferrytyny biegacz może się dowiedzieć, czy nieprawidłowe wartości hemoglobiny i hematokrytu są efektem wysiłku fizycznego lub przebywania na dużej wysokości, czy też niedoborów żelaza.
Dla biegaczy, którzy lubią wiedzieć, co dzieje się z ich organizmem, istnieją jeszcze inne możliwości kontrolowania stanu zdrowia. – Można też badać elektrolity – raczej stan bieżący. Oprócz tego można oceniać funkcje wątroby, nerek i uszkodzenia mięśni (to warto robić po intensywnym treningu siły lub treningu w górach). Przy podejrzeniach niedoborów można kontrolować stan poszczególnych witamin – wylicza dr Mikulski.
Jak interpretować wyniki badań krwi?
Przede wszystkim nie robić tego samemu! – Samodzielna ocena niuansów morfologii jest raczej trudna – mówi dr Mikulski. Diagnoza powinna nastąpić nie tylko po przestudiowaniu wyników badań, ale też po zebraniu dokładnego wywiadu od biegacza. Informacje o specyfice treningu, diecie, trybie życia, a także innych chorobach mogą mieć kluczowe znaczenie w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji dotyczących zdrowia. Należy też pamiętać o tym, że pojedynczy wynik badań niewiele mówi – najwięcej daje regularna obserwacja i powtarzanie badań co jakiś czas.
Najlepiej by było, gdyby z wynikami badań biegacz wybrał się nie do zwykłego internisty, lecz do lekarza sportowego. Internista, który nie zna specyfiki treningu biegowego, może wysnuć błędne wnioski, choć oczywiście nie jest to regułą. Warto też diagnozę jednego lekarza skonsultować z innym specjalistą.
MS