Chudszy nie znaczy szczęśliwszy
Opublikowane w pon., 11/08/2014 - 13:43
Jedną z motywacji do odchudzania bywa chęć wprowadzenia zmian w swoim życiu. Publikacje prasowe i reklamy przekonują, że już kilka kilogramów mniej może spowodować, że lepiej się poczujemy, będziemy atrakcyjniejsi i szczęśliwsi.
Brytyjscy naukowcy sprawdzili, czy rzeczywiście zrzucenie zbędnych kilogramów może coś zmienić, zwłaszcza w obszarze psychiki. Okazało się, że odchudzanie przynosi korzyści fizyczne, ale niekoniecznie poprawia nastrój.
Ta teza została postawiona po 4-letniej obserwacji 1979 osób z nadwagą. Na początku badania wszyscy uczestnicy mieli BMI powyżej 25, a więc na poziomie oznaczającym nadwagę. Wszystkie osoby wyraziły zainteresowanie zmniejszeniem swojej wagi.
Na koniec badania okazało się, że 14% badanych zrzuciło więcej niż 5% swojej początkowej wagi, co oznaczało średnio 6,8 kg na osobę. Inni schudli mniej lub utrzymali swoją dotychczasową wagę.
W ciągu 4 lat osoby z niższą wagą obniżyły też ryzyko wystąpienia u siebie chorób układu krwionośnego nawet o 40%, ale ich nastrój to zupełnie inna sprawa. Osoby, które zmniejszyły swoją wagę o więcej niż 5%, nie tylko nie były z tego powodu szczęśliwsze, ale wręcz wykazały większą skłonności do depresji, niż grupa z mniejszą utratą wagi.
Zdaniem badaczy, taki wynik ich obserwacji powinien przekonać osoby planujące odchudzanie, do ostrożności w traktowaniu tego procesu, jako sposobu na swoje problemy życiowe. Niestety, lepsza sylwetka nie oznacza automatycznej poprawy w innych obszarach życia. Co więcej, odchudzanie, a potem utrzymanie wagi oznacza często rezygnację z wielu przyjemności.
Naukowcy nie próbują zniechęcać do utrzymania prawidłowej wagi. Ich intencją było zwrócenie uwagi, że odchudzanie to proces długofalowy, który ma wpływ na samopoczucie i należy podejść do niego realnie. Powiązanie niższej wagi ze szczęśliwszym życiem, jest nieuprawnione.
IB
