Tajemnica szczupłej sylwetki tkwi w jakości, nie ilości
Opublikowane w czw., 22/05/2014 - 09:49
Myślicie, że wystarczy mniej jeść i więcej biegać, żeby schudnąć? Artykuł pt. „Otyłość - skutek czy przyczyna objadania się”, który ukazał się właśnie w Journal of the American Medical Association, dowodzi, że sprawa wcale nie jest taka prosta.
Utrzymanie wagi może nie być zależne od naszej woli, w takim stopniu, jak nam się wydawało. Autorzy artykułu specjalizujący się w zapobieganiu otyłości u dzieci postawili bardzo odważną tezę: to otyłość jest powodem nadmiernego apetytu, a nie odwrotnie.
Winę za taki stan rzeczy mają ponosić zaburzenia związane z insuliną, która może powodować magazynowanie glukozy i kwasów tłuszczowych. Także niektóre zmiany w diecie mogą prowadzić do nieprawidłowości w metabolizmie i liczba przyjmowanych kalorii nie ma tu znaczenia.
Przykładem jest doświadczenie ze szczurami, które były karmione produktami o wysokim indeksie glikemicznym. Nawet po przejściu na dietę znacznie ograniczającą ilość jedzenia i jego kaloryczność, organizm tych gryzoni gromadził o 70% więcej tłuszczu niż u szczurów karmionych produktami o niskim indeksie glikemicznym. Różne czynniki środowiskowe i genetyczne oraz jakość diety i styl życia (np. stres i bezsenność) mogą być ważniejsze od ilości i wielkości posiłków.
W tym odwróconym modelu przyczyn otyłości, to nie bilans kaloryczny decyduje o naszej wadze, a skłonność do magazynowania tłuszczu oraz zależności pomiędzy glukozą, lipidami i ketonami. Wprawdzie te odkrycia wymagają dalszych badań, ale wydaje się, że dbanie o jakość diety to skuteczniejsze rozwiązanie niż ograniczanie kalorii.
IB
Źródło: http://jama.jamanetwork.com/article.aspx?articleid=1871695