26. Bieg Niepodległości w Warszawie – dla mnie impreza prawie idealna

 

26. Bieg Niepodległości w Warszawie – dla mnie impreza prawie idealna


Opublikowane w śr., 12/11/2014 - 13:24

Slalom pomiędzy zawodnikami

Pogoda była idealna. Bezwietrznie, temperatura ok. 10 stopni, rześkie powietrze. Aż chciało się wyrwać do przodu. Starałem się jednak kontrolować tempo. Dodatkowo cały czas musiałem być mocno skoncentrowany, by utrzymać odpowiedni tor biegu wśród mijanych zawodników.

Miałem nadzieję, że uprawianie slalomu pomiędzy biegaczami, których możliwości absolutnie nie predestynowały ich do tego, by startować z drugiej strefy, skończą się po kilometrze. Niestety dopiero po pokonaniu 1/3 trasy zrobiło się na tyle luźno, by można było myśleć tylko o bieganiu. – Nie pamiętam bym startował w tak licznych zawodach – powiedział biegnący obok mnie pacemaker.

Biegło mi się dobrze, nogi niosły, po nawrotce na wysokości Szkoły Głównej Handlowej nie czułem nawet potrzeby, by skorzystać z punktu z wodą. Problemy zaczęły się dopiero na 7 km. Zaniedbania treningowe dały o sobie znać. Siłą woli utrzymywałem jednak tempo, obiecując sobie, że to już po raz ostatni, że więcej nie pozwolę sobie na takie błędy.

Dałem radę. Po 9 km postanowiłem nawet przyspieszyć. Kiedy wbiegłem na metę i spojrzałem na zegarek okazało się, że finiszowałem z czasem 41:57. Nie jest to może jakiś wielki rezultat, ale chyba wstydu nie ma. Później okazało się, że dało mi to 800. miejsce. W przyszłym roku będzie na pewno lepiej. Obiecuję.

Dwie godziny w kolejce

Bieg Niepodległości po raz kolejny okazał się dużym sukcesem. Co prawda nie udało się pobić rekordu trasy wśród mężczyzn, ale nie wpływa to na ocenę zawodów. Dobra organizacja, wyjątkowa atmosfera wielkiego święta biegowego, podniosły duch patriotyczny, piękne medale (jedne z najpiękniejszych w mojej kolekcji), są argumentem za tym, że impreza będzie się nadal rozwijać.

Mam tylko jeden apel do organizatorów. Usprawnijcie proszę pracę biura zawodów w przeddzień imprezy! Nie do zaakceptowania jest dla mnie to, że w piątek trzeba było stać dwie godziny w kolejce, by odebrać pakiet startowy...

MGEL

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce