Mokra mapa z labiryntem na końcu, czyli IV etap Warsaw Orient Races
Opublikowane w śr., 01/06/2022 - 13:44
29 maja, Warszawa, Park Górczewska, godzina 18. Pada deszcz. Park jest pusty, nikt nie ma ochoty na spacery. I niespodziewanie pojawiają się pomarańczowe lampiony i biegające osoby z mapami w rękach.
W takiej scenerii odbył się IV etap Warsaw Orient Races w Parku Górczewska, gdzie biegało około 70 osób na 4 trasach: Ekspert, Chojrak, Amator i Początkujący.
Mapa zawodów obejmowała nie tylko Park Górczewska a także osiedle mieszkaniowe przy parku. Ale najciekawsze było na końcu każdej w tras. Labirynt na placu siłowni plenerowej. Na powierzchnie 20 m x 20 m było 6 punktów, które trzeba było zaliczyć w odpowiednej kolejności i przy tym znaleźć dobieg do tego punktu. Łatwo nie było.
Dla naszej grupy (Asia, Andrzej i Irina) to było coś nowego, pierwszy raz spotkaliśmy się z czym takim. Najlepiej w tym poradził Andrzej. Dla mnie to było tak nieczytelnie że cały czas biegnąc zarzekałam. Za trzy tygodnie V etap na Wole. Już jesteśmy zaciekawieni co tym razem będzie. (Irina Hulanicka, Ambasador Festiwalu Biegowego)