Szymon Drab
KIM JESTEM? Ukończyłem studia prawnicze, obecnie odbywam aplikację adwokacką. W wolnej chwili przemierzam biegiem „miejską dżunglę” lub obrzeża mojego miasta – Łodzi. Od swoich pierwszych zawodów reprezentuję te same – pomarańczowe barwy klubowe: Szakale Bałut Łódź. Wspólnie z Szakalami organizuję biegi w regionie: Półmaraton Szakala dookoła Lasu Łagiewnickiego, Sztafetowy Maraton Szakala, Wycie Szakala o Północy (nocna sztafeta górska), a także wycieczki biegowe i wyprawy maratońskie.
OD KIEDY BIEGAM? Biegowego bakcyla złapałem w 2010 roku, który trzyma mnie do dziś dzień.
Biegam, bo? Jest wiele powodów dla których zakładam buty biegowe, a wszystkie zależą od nastroju, który mnie w danej chwili trzyma. Chcę utrzymywać dobrą kondycję fizyczną, (czasem) rywalizować, aktywnie spędzić czas z biegową bracią, zwiedzić kawałek świata (a maraton jest zawsze ku temu dobrym pretekstem, prawda?), odstresować się po ciężkim dniu pracy, spędzić (dłuższą) chwilę w samotności by poukładać myśli, czy wreszcie sprawdzić jak daleko sięgają moje granice. Jak widać, każdy powód jest dobry by wyjść na trening, a ich mnogość sprawia, że zawsze jest dobry dzień na BIEGANIE.
Moje rekordy życiowe: Nigdy wynik na mecie nie był dla mnie pierwszorzędnym celem, który chciałem osiągnąć. Oczywiście, stając na starcie lubię dać z siebie jak najwięcej, jednak czas ma charakter drugorzędny. Może dlatego nie można u mnie zaobserwować znacznego progresu wyników?
5 km – 19:25 (2014)
10 km – 41:13 (2011)
21,097 – 1:32:27 (2014)
42,195 – 3:18:40 (2014)
Do tej pory wystartowałem w 15 maratonach, kilku półmaratonach i nieliczonych przeze mnie biegach na krótszych dystansach.
Motto życiowe: Są dwa, które wymyśliłem w toku studiów, a które motywują mnie nadal:
- grunt to wiara we własne siły,
- siła człowieka tkwi w jego umyśle.
Festiwal Biegowy: 2015 rok będzie moim debiutem na Festiwalu. Liczę na doskonałą zabawę, atmosferę, niezapomniane wrażenia i doświadczenie, które zdobędę również jako ambasador tej zacnej, 3-dniowej imprezy.