Grand Trail des Templiers: Polacy w pierwszej dziesiątce
Opublikowane w pon., 27/10/2014 - 08:53
Jubileuszowa edycja, trzy dni, 9 biegów i ten najważniejszy, 73-kilometrowy Grand Trail des Templiers z udziałem Polaków. Magda Łączak i Marcin Świerc znaleźli się w grupie 27 zawodników zaproszonych przez organizatora, by zamknąć sezon na trudnej, górskiej trasie o sumie przewyższeń 3600m.
Magda to trzecia zawodniczka MŚ w Chamonix, mistrzyni Polski w ultramaratonie z Krynicy. Bez niej rywalizacja najlepszych zawodniczek w Europie nie byłaby pełna. I to jej wysokie 8. miejsce przyczyniło do zajęcia w klasyfikacji drużynowej pierwszego miejsca przez biegaczki z Europy, bowiem na trasie odbywała się rywalizacja Francja kontra reszta świata oraz Europa vs USA.
Magda Łączak (8:26:34) o swoim starcie napisała:„ Czuję, że plan na ten rok wykonałam w 100%. Ostatnie zawody były najcięższe, czułam jakbym miała ołowiane buty, a nie miałam. Czuję, że zasłużyłam na odpoczynek.”
Najszybsza po raz trzeci z rzędu okazała się Nuria Picas. Hiszpanka pokonała trasę w czasie 07:51:46. - Tutaj czuję się, jak u siebie. Myślę, że za rok też tu będę - powiedziała zwyciężczyni serwisowi Generation Trail.
W rywalizacji panów zwycięzca nie był znany do ostatniej chwili. Przez długi czas prowadził Zach Miller z USA, mniej znany zawodnik, który jednak ma na koncie zwycięstwo w JFK 50. Niestety 5 km przed metą wyraźnie osłabł i już nie zdołał odrobić straty do czterech zawodników, którzy wyprzedzili go na trasie.
Na ostatnich kilometrach przed metą na prowadzenie wysunął się Benoit Cori (6:36:49). Francuza nie było na liście na faworytów, ale jego zwycięstwo nie jest przypadkowe. Jego nazwisko pojawia się na liście zwycięzców kilku francuskich imprez. Ten bieg wiele go kosztował. Na mecie powiedział serwisowi Generation Trail: - Jestem skokany, więcej już nie mogę i jeszcze w to nie wierzę.
Oczekiwań nie zawiódł również Marcin Świerc.
Ósmy zawodnik MŚ w Chamonix, nie stracił kontaktu z czołówką i bieg ukończył na 9. miejscu po 7 godzinach, 2 minutach i 43 sekundach.
IB
Fot. twitter.com