Na Mount Everest... po schodach w Warszawie. Pakiety wyprzedane na pniu
Opublikowane w wt., 02/12/2014 - 15:09
Mogłoby się wydawać, że kalendarze biegów pękają w szwach i nie ma tam miejsca na nową imprezę. Jednak, gdy pojawia się tak nietypowa koncepcja, nie trzeba długo czekać na odzew biegaczy. Miejsca na liście startowej Marriott Everest Run rozeszły się w ekspresowym tempie.
– Jesteśmy zaskoczeni takim tempem. Szacowaliśmy, że miejsca rozejdą się w ciągu tygodnia. Nie spodziewaliśmy się tak dużego zainteresowania. Było to dla nas spore zaskoczenie – mówi Jan Stachurski, współorganizator imprezy.
Marriott, w centrum Warszawy, ma 42 piętra. Jeśli wbiec na nie 65 razy, to osiąga się wysokość Mont Everestu. Takiemu wyzwaniu zamierza sprostać m.in. Gabriel Matwiejczyk pomysłodawca imprezy, oraz 60 innych osób. Ale nie każdy musi. Można zdobyć dowolną inną górę.
Wysokość 42 pięter to 136,5m w pionie. Wystarczy więc pokonać klatkę schodową Marriotta 5 razy, by zaliczyć wejście na Łysicę, najniższy szczyt w Koronie Polski. Na dotarcie na szczyt wybranej przez siebie góry, jest aż doba, bo Marriott Everest Run, to pierwszy 24- godzinny bieg po schodach.
– Prosiliśmy o wstępną deklarację szacowanej liczby wejść, ale ona nie jest obowiązująca. Była nam potrzebna ze względów organizacyjnych. Osoby deklarujące niższy szczyt będą mogły wystartować później. Klatka ma po prostu swoje ograniczenia –wskazuje organizator.
W imprezie nie chodzi o rywalizację sportową, a o sprostanie wyzwaniu. Finaliści na mecie otrzymają certyfikat potwierdzający zdobycie wybranej przez siebie góry. Ważny jest również cel charytatywny. Organizatorem biegu jest Fundacja Wsparcia Ratownictwa RK, która stoi też za treningowymi biegami po schodach w biurowcach i budynkach na co dzień raczej niedostępnych biegaczom. Wpisowe wynosi 100zł. Chętni mogą wpłacić więcej. Cała kwota zostanie przekazany fundacji na jej cele statutowe.
Chociaż limit 200 osób został już wyczerpany, to jednak nie wszyscy uiścili jeszcze opłaty. Warto śledzić profil biegu i wypatrywać informacji o dogrywce. – Za tydzień będziemy weryfikować listę, ale wstępnie widzimy, że sporo zapisanych już opłaciło start. Należy się więc spodziewać pojedynczych wolnych miejsc – mówi Jan Stachurski
Bieg zaplanowano na 24 stycznia na godz. 8:00
Marriott Everest Run w naszym KALENDARZU IMPREZ.
IB