Zamiast kawy... miód z cytryną
Opublikowane w czw., 04/12/2014 - 12:53
Wiele osób, także biegaczy, nie wyobraża sobie poranka bez filiżanki kawy. Są jednak sposoby, by się pobudzić w bardziej naturalny i zdrowy sposób. Bez wątpienia najlepszy jest kubek miodu z cytryną.
Jest to niezwykle sprytne połączenie. Zapewne nie znacie nikogo, kto byłby w stanie zjeść dla przyjemności pół cytryny, albo wciągnąć ciurkiem kilka łyżeczek miodu. Tymczasem połączenie obu niezwykle korzystnych produktów sprawia, że neutralizowane są ich wady – nadmierna kwaśność cytryny i słodycz miodu.
Przepis jest prosty – kilka łyżeczek miodu, wyciśnięte pół cytryny, do tego pół szklanki przegotowanej wody. Może być ciepła lub chłodna – jak kto woli, należy jednak pamiętać o tym, że miodu nie należy dodawać do gorących napojów ani podgrzewać do zbyt wysokiej temperatury, gdyż powyżej 60 stopni Celsjusza traci swoje prozdrowotne właściwości. Taki koktajl wypijamy duszkiem, albo stopniowo łyk po łyku – również jak kto woli.
Teraz przejdźmy do najlepszego, czyli korzyści. Przede wszystkim szklanka miodu z cytryną zapewnia energię, dzięki glukozie i fruktozie zawartej w miodzie. Glukoza daje natychmiastowy zastrzyk energii, zaś glukoza – absorbowana dłużej – sprawia, że nie zabraknie nam paliwa później i nie dojdzie do odcięcia go podczas treningu.
Korzystnie na nasz organizm wpływa także cytryna. To przebogate źródło witaminy C, która ma wpływ na odporność, co ma niebagatelne znaczenie, jeżeli ktoś nie przerywa zimą treningów. Zawarty w cytrynie kwas askorbinowy sprawia, że szybciej regeneruje się tkanka łączna, przyspiesza gojenie ewentualnych ran i zminimalizują ryzyka zakażenia. Zalet jest zresztą więcej – zdrowa cera, wspomaganie trawienia, sprawniejsze oczyszczanie układu pokarmowego.
Trzeba tylko pamiętać o jednej rzeczy – przez godzinę po wypiciu takiego koktajlu nie można sięgać po kawę czy herbatę, bo zneutralizują jego dobroczynne działanie. Z herbaty wprawdzie nie warto w ogóle rezygnować, ale wobec korzystnego miodu z cytryną – z kawy już tak.
ŁZ