Aerobowe łyżwy - trening godny polecenia

Od kilku lat wiele miast w Polsce organizuje darmowe (albo bardzo tanie) ślizgawki. Szczególnie godne polecenia są one dla biegaczy. Trening łyżwiarski bowiem to nie tylko dobre zastępstwo dla biegania, ale także pozwala zimą zbudować wydolność, która z pewnością znajdzie zastosowanie w okresie startowym.

Jazda na łyżwach ma sporo zalet i nie można oprzeć się wrażeniu, że kilku z nich brakuje w bieganiu, albo choćby chciałoby się, żeby one dostępne w nieco większym stopniu. Przede wszystkim jest to wysiłek aerobowy, w którym można bez trudu ustawić tętno na konkretnym poziomie i utrzymać je dłuższy czas. Biegnąc jest to w zasadzie nie możliwe, bo organizm dość szybko się męczy i trzeba zwalniać tempo lub na siłę je poprawiać. Łyżwy pozwalają spalić około 450 kcal w godzinę, czyli nieco więcej niż w przypadku dość intensywnego badmintona (ok. 400 kcal/h).

Ogromną zaletą jest również to, że jazda na łyżwach prawie nie obciąża stawów kolanowych czy kostek. Niestety, nie można tego powiedzieć o bieganiu. Korzyści jest zresztą więcej. Główna to solidne wzmacnianie mięśni nóg oraz pleców. Przekłada się to też na poprawę sylwetki, a dla biegaczy oznacza to też pewniejszą postawę podczas biegu, także w trudnym terenie. Łyżwy mają zresztą wpływ nie tylko na mięśnie, ale także na samopoczucie. Taki wysiłek wywołuje produkcję endorfin na podobnym poziomie jak bieganie, można więc sobie wyobrazić jakie jest przyjemne.

Jak widać, szczególnie biegacze powinni przyklasnąć pomysłom urzędników wielu miast, że organizują lodowiska. W Warszawie za darmo można pojeździć między innymi na Stadionie Narodowym, ale chyba największe wrażenie robi pięknie oświetlona ślizgawka na rynku Starego Miasta.

ŁZ