Pedro's Cup: Colins i Swoboda nie zawiedli!

Znakomite wyniki padły wczoraj podczas 11. mityngu Pedro's Cup - pierwszego w historii imprezy rozegranego w łódzkiej Atlas Arenie. Gwiazdami imprezy zostali sprinterzy Kim Collins, Ewa Swoboda i Ryan Whiting.

Biegacz z Saint Kits i Nevis w biegu na 60m poprawił najlepszy czas sezonu na świecie. Metę osiągnął w czasie 6,47 sekundy, dotrzymując słowa o śrubowaniu swojej życiówki. - Macie tu fantastyczna bieżnię, na pewno tu wrócę - oznajmił dziennikarzom Kim Collins.   

To, że będą to udane zawody okazało się już na początku imprezy. Ewa Swoboda z czasem 7,25 sek. pobiła rekord Polski juniorek. Dla 17-latki był to już siódmy (!) rekord życiowy w tym roku - aż strach pomyśleć jaki wynik uzyska na Halowych Mistrzostwach Europy, które w dniach 5-8 marca odbędą się w Pradze. 

Sprint kobiet wygrała Ołesia Powch z Ukrainy (7,22). Na tym samym dystansie w biegu przez płotki zwyciężyła jej rodaczka Hanna Płotitsyna. 

Wśród mężczyzn najszybszy okazał się niespodziewanie Orlando Ortega, pozostawiając w pokonanym polu Dayrena Roblesa i Ariesa Merritta. 

Znakomite i bardzo dobre wyniki padły także w innych konkurencjach. W konkursie pchnięcia kulą najlepszy wynik sezonu uzyskał Amerykanin Ryan Whiting - 21,80m. Kamila Lićwinko wygrała skok wzwyż wynikiem 1,98m a Piotr Lisek konkurs skoku o tyczce - 5,75m. 

Przenosiny Pedro's Cup z Bydgoszczy do Łodzi wyszły imprezie na dobre. Zmagania sprinterów, które dołączyły do programu rozpaliły 10 000 kibiców, którzy zasiedli na trybunach Atlas Areny. Docelowo ma się tu znaleźć bieżnia okrężna o długości 200 metrów, która pozwoli rozegrać rywalizację na dłuższych dystansach.  

Imprezę otworzył prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Bronisław Komorowski. Przed rozpoczęciem rywalizacji wręczył Ordery Odrodzenia Polski Edwardowi Szymczakowi, Lidii Chojeckiej, Pawłowi Fajdkowi, Adamowi Kszczotowi i Kamili Lićwinko. To ogromne wyróżnienie dla całego środowiska lekkoatletycznego.

red.

fot. organizator