Breaking2: Pokazują rekordowe buty. I testują we Włoszech
Opublikowane w śr., 08/03/2017 - 15:08
Odzieżowy gigant i inicjator projektu Breaking2, który ma przynieść złamanie bariery 2 godzin w biegu maratońskim, zaprezentował właśnie buty, w których pobiegną uczestnicy przedsięwzięcia.
(R)ewolucja
Zdaniem ekspertów Nike, oprócz optymalnego wyszkolenia sportowców i idealnych warunków panujących na trasie, próba wymagać będzie też innowacyjnych technologii. Takich jakich do tej pory świat nie widział.
W badania zostali zostali zaangażowani biegacze biorące udział w projekcie Breaking 2: Kenijczyk Eliud Kipchoge, Etiopczyk Lelisa Desisa i Erytreiczyk Zersenay Tadese. Każdy będzie nosił własną wersję obuwia - Zoom Vaporfly Elite.
We wcześniejszych modelu Nike Zoom Vaporfly 4% biegał m.in. Amerykanie Galen Rupp, Meb Keflezighi i Jared Ward,a także wspomniany Eliud Kipchoge, Kenenisa Bekele oraz Ghirmay Ghebreslassie.
Nowy model Nike jest ultra lekki (dzięki piance ZoomX, mają ważyć 185 gramów) i ultra elastyczny, a przy tym maksymalizuje aerodynamikę. Został zaprojektowany tak, aby dać 85 proc energii zwrotnej i zminimalizować napięcie ścięgna Achillesa. Obuwie ma też niski profil (21 mm w śródstopiu). Jak szacuje Nike, w Zoom Vaporfly Elite można poprawić wynik nawet o 4 minuty.
Wszystko brzmi jak technologia kosmiczna i pewnie na takim poziomie będzie też cena. Tak, buty mają być dostępne na rynku już od 8 czerwca (początkowo w USA).
Tu pobiegną
Wiemy już, że rekordowa próba odbędzie się na włoskim torze wyścigowym Monza, który w miniony weekend zespół Breaking2 testował na dystansie półmaratonu. W użyciu była krótka pętla toru, licząca 2,4 km.
Wybór nie był przypadkowy – zadecydowały położenie toru, z dala od wybrzeża, osłoniętego drzewami na minimalnej wysokości 183m n.p.m., układ pętli Junior Course (w kontekście np. obsługi zawodników, co 2,4 a nie 5 km) i jej minimalne przewyższenie (5 metrów), równa asfaltowa nawierzchnia oraz optymalne warunki biegu; eksperci Nike przeanalizowali wskazania temperatury, wiatru, a nawet ciśnienia pary z ostatnich 6 lat, z konkluzją – optymalne i stabilne warunki atmosferyczne do biegania (średnia 12 stopni Celsjusza i wiatr rzadko przekraczający 8 km/h).
Kipchoge, Desisę i Tadese pobiegli w kierunku przeciwległym do ruchu wskazówek zegara. Prowadziła ich szóstka innych zawodników i elektryczny samochód Tesla z dość sporą tablicą informacyjną, na której wyświetlano najważniejsze parametry biegu i prognozy czasu. W testowym biegu sprawdzano m.in. różne kombinacje ustawień zawodników w stawce (był też samotny bieg).
W efekcie Kipchoge uzyskał wynik 59:17, Tadese - 59:41, a Desisa - 62:45. Ten pierwszy ocenił, że pobiegł tylko na 60 proc możliwości.
Jeśli informacje się potwierdzą, i to właśnie na Monzy, tej jesieni odbędzie się rekordowa próba, zawodnicy będą musieli przebiec 17,5 okrążenia. Czy wg reguł IAAF? Z pacemakerami? Za jadącym samochodem (Tesla z monstrualną tablicą zapewne ułatwiała bieg)? Wiele pytań wciąż pozostaje bez odpowiedzi ze strony Nike.
RZ