Bieg Europejski w Gnieźnie: Polacy odpalili petardy!
Opublikowane w sob., 08/04/2017 - 23:27
Ponad 1500 biegaczy, w tym znakomitości polskich biegów zgromadziła jubileuszowa, piętnasta edycja Biegu Europejskiego. NIe zabrakło znakomitych wyników i atrakcji.
Poszliiii!
Znakomity wynik uzyskał Arkadiusz Gardzielewski, który 10-kilometrową trasę pokonał w 28:55 i poprawił rekord życiowy (29:24 z 2011 roku z Działoszyna). Mistrz Polski w maratonie z 2013 roku zajął w Gnieźnie trzecie miejsce. Gardzielewski szybciej biegał tylko 10 000 m na bieżni. W 2010 roku uzyskał w Marsylii czas 28:44.19. Rezultat uzyskany w sobotę przez zawodnika Ślaska Wrocław daje mu szóstą pozycję w tabelach europejskich w tym sezonie. Najszybszy jest jak do tej pory Hiszpan Javier Guerra z wynikiem 28:30.
Do trzeciego triumfu w historycznej stolicy Polski Arkadiuszowi Gardzielewskiemu zabrało zaledwie trzech sekund. Wcześniej maratończyk wygrywał tu w 2011 i 2015 roku. Tym razem górą był Kenijczyk Musyimi Dominic Mailu z czasem 28:52, który finiszował na rynku w Gnieźnie przed swoim rodakiem Hillarym Kiptum Maiyo Kimaiyo. Do rekordu imprezy wynoszącego 28:51 zabrakło więc nie wiele.
Na piątym miejscu uplasował się aktualny wicemistrz Polski w maratonie i trzykrotny olimpijczyk Henryk Szost z czasem 29:15. Siódmy był Błażej Brzeziński z wynikiem 29:54. Trójka wymienionych Polaków przygotowuje się obecnie do startu w Wojskowych Mistrzostwach Świata, które odbędą się pod koniec maja.w stolicy Kanady – Ottawie. Arkadiusz Gardzielewski będzie bronił tam złotego medalu wywalczonego rok temu w Turynie.
Swoją wysoką formę potwierdziła Izabela Trzaskalska, która zwyciężyła z wynikiem 33:21, czym o 3 sekundy poprawiła rekordy imprezy należący do Małgorzaty Sobańskiej (33:24 z 2004 roku). Zawodniczka prowadzona przez trenera Marka Jakubowskiego obroniła również zwycięstwo wywalczone rok temu. Polka prowadziła od początku. Pierwsze 4 km pokonała w czasie 13:07 (tempo 3:17 min/km).
Izabela Trzaskalska przygotowuje się rywalizacji podczas Orlen Warsaw Marathon. Osiągnięty przez nią rezultat jest ósmym wynikiem na europejskich listach na dystansie 10 km. Identycznym czasem legitymuje się Czeszka Eva Vrabcova (międzyczas z półmaratonu w Pradze - red).
W Gnieźnie drugie miejsce zajęła Kenijka Nzembi Hellen Musyoka, mając 12 sekund straty do Trzaskalskiej. Trzecia była jej rodaczka Betty Chepleting z wynikiem 34:11. Na czwartym miejscu finiszowała Aleksandra Brzezińska 34:16. Piąta była Olga Ochal z rezultatem 35:02, która również wystartuje podczas Wojskowych Mistrzostw Świata rozgrywanych w Kanadzie.
W biegu wystartowało ponad 450 mieszkańców Gniezna, w tym prezydent miasta. Organizatorzy przygotowali dla nich osobną kategorię, której zwycięzcami byli Andrzej Gromadziński (34:38) oraz Arleta Ludwiczak (42:46). Z kolei co około 10. uczestnik pochodził z Poznania.
Włoskie akcenty
15. Bieg Europejski odbył się pod hasłem „Teraz Włochy”. Motywy nawiązujące do tego kraju znalazły się na koszulkach, dyplomach oraz medalach. Ciekawym akcentem nawiązującym do włoskiej tematyki był pokaz gotowania makaronu w ogromnym garnku oraz sosu pomidorowego na wielkiej patelni. Imprezę zakończył koncert włoskiego wokalisty Marco Bocchino, konferansjerem był Enrico Buscema, a w samym w biegu wzięła udział delegacja z miasta partnerskiego Anagni.
– Jesteśmy szczęśliwi, że oprócz promowania aktywnego stylu życia, mogliśmy przybliżyć licznie przybyłym zawodnikom i kibicom kulturę Włoch, a także dostarczyć im niezapomnianych sportowych i pozasportowych wrażeń – mówił Andrzej Krzyścin, dyrektor zawodów. – Bieg Europejski na stałe zagościł już w świadomości mieszkańców Gniezna oraz całej Wielkopolski, o czym świadczyła liczna reprezentacja biegaczy z tego regionu i fakt, że wielu uczestników zdecydowało się wystartować w imprezie z grupą przyjaciół czy nawet całymi rodzinami. Bardzo cieszy nas też wysoki poziom sportowy rywalizacji – dodał.
Swojego zadowolenia nie kryli również zawodnicy. – To był mój jedenasty start w Biegu Europejskim. Po raz kolejny nie ścigałem się, tylko biegłem towarzysko wewnątrz stawki. Trasa to dwie pętle, dzięki czemu mogłem od wewnątrz „na żywo” obserwować zmagania czołówki, a także dopingować swoje koleżanki i swoich kolegów w chwilach, gdy się mijaliśmy – mówił Dariusz Berg jeden ze współorganizatorów imprezy, jej wieloletni uczestnik, zawodnik ok. 100-osobowej reprezentacji Bridgestone Poznań i Bridgestone EBS, klubu Altom Gniezno i grupy No Excuses Team.
Moc dodatkowych atrakcji
Organizatorzy dołożyli starań, aby kibice byli równie zadowoleni z biegu, jak uczestnicy. Na gnieźnieńskim rynku czekało na nich wiele dodatkowych atrakcji. Najmłodsi mogli spróbować swoich sił w Biegu Przedszkolaka na dystansie 200 metrów, a wszyscy zebrani poznać skutki niebezpiecznej jazdy samochodem (dzięki symulatorowi dachowania od Bridgestone Poznań).
Dla siebie i innych
15. Bieg Europejski miał również wymiar charytatywny. Jeden z zawodników wystartował w nim z numerem startowym VIP, którego licytacja pozwoliła zebrać środki na rehabilitację małego Antosia z Gniezna. Na stoisku Bridgestone Poznań miała również miejsce zbiórka plastikowych nakrętek na rzecz chłopca oraz pozostałych dzieci objętych akcją „Pozytywnie Zakręceni”. W trakcie biegu swoją kampanię „ZapoBiegam Udarowi Mózgu” promowała także Fundacja Udaru Mózgu.
RZ / mat. pras.
Ambasador zgodnie z planem
Po raz szósty miałem okazję biegać w Gnieźnie i nie ukrywam, że wizyta w pierwszej Stolicy Polski jest dla mnie pobytem sentymentalnym. To właśnie w Gnieźnie w 2011 roku 9 kwietnia debiutowałem w zawodach - pisze Marek Pfajfer, Ambasador Festiwalu Biegów
Impreza z roku na rok moim zdaniem się rozrasta, organizacja na najwyższym poziomie, widać to już od momentu wejścia do biura zawodów, szybko i sprawnie każdy biegacz jest obsłużony. Bogaty pakiet startowy i co roku na mecie piękny pamiątkowy medal.
Od 2015 roku każdy bieg nawiązuje do jednego z państw Unii Europejskiej. W 2015 roku były to Niemcy, rok później Dania, a teraz Włochy. I każdego roku jakiś motyw można spotkać na medalach, koszulkach, materiałach promujących bieg.
Dzień dla mnie zaczął się jak zwykle bardzo wcześnie. Wstałem już przed 5 rano, na 5 godzin pojechałem do pracy i potem szybko ponad 2 godzinki drogi do Gniezna. Odebrałem pakiet startowy, mając jeszcze troszkę czasu posiedziałem na sali. Biegaczy przybywało z każdą minutą.
Pogoda do biegania była idealna, bez deszczu, temperatura ok 10 stopni, bez wiatru. Osobiście w planach miałem pobiec poniżej 40 minut.
Bieg główny zaplanowano na 17:00. O 15:30 swój bieg miały dzieci. Ponad 200 dzieci wystartowało w Biegu Przedszkolaka, bieg ten był bez żadnej klasyfikacji, Organizatorom zależało na samym uczestnictwie dzieci. Pierwszy jak i ostatni na mecie był jednakowo nagrodzony.
Ciekawa rywalizacja zapowiadała się w biegu głównym. Od początku biegu razem z Kenijczykami biegli Henryk Szost oraz Arek Gardzielewski. Wyniki z czasem poniżej 29 minut pokazały jak mocno obsadzone były to zawody.
Wśród kobiet dzielnie walczyła Izabela Trzaskalska, która pokonała Kenijki i na metę wbiegła z czasem 33:21. Za nią z czasem 33:33 dobiegła MUSYOKA Hellen, a na trzecim miejscu Chepleting Betty 34:11.
Dodatkowo oprócz klasyfikacji OPEN, kategorii wiekowych, były również klasyfikacje najszybszych Polek, Polaków.
Bieg ukończyło w sumie 1439 biegaczy.
Bieg od początku do końca układał się po mojej myśli. Biegło się wspaniale, pogoda do biegania idealna i na metę dobiegłem z czasem 38:36, zajmując 85 miejsce.
Marek Pfajfer, Ambasador Festiwalu Biegów