Red Bull X-Alps 2019 - jeszcze większe wyzwanie. Dwie Polki na starcie!
Opublikowane w wt., 12/03/2019 - 14:49
Trasa Red Bull X-Alps zmienia się z każdą edycją. Różna jest liczba punktów kontrolnych i przebieg, co ma wyrównać szanse debiutantów i weteranów wyścigu, w którym do celu zmierza się za pomocą paralotni i na własnych nogach.
12 marca została ogłoszona trasa tegorocznej edycji i zdaniem organizatorów, tak trudno jeszcze nie było. W sumie 32 zawodników z 20 krajów będzie miało do zaliczenia 13 punktów kontrolnych - najwięcej w historii imprezy.
Trasa obejmuje w linii prostej 1138 km i prowadzi przez 6 alpejskich krajów. Zaczyna się w Salzburgu w Austrii. Po czym uczestnicy przenoszą się do Niemiec, Włoch, Szwajcarii, Francji. Meta tradycyjnie zostanie zlokalizowana na platformie na Morzu Śródziemnym w Monako.
Według organizatorów, wyzwaniem będzie nie tylko ukształtowanie trasy, ale także termin imprezy, która ma się odbyć za 3 miesiące. Wtedy jeszcze w wyższych partiach gór będzie zalegał śnieg, a warunki do lotu, mogą nie być najlepsze. Uczestnicy muszą się więc przygotować na dłuższe odcinki piesze.
Nagromadzenie szczytów i problematycznych do lotu odcinków Chrigel Maurer, pięciokrotny zwycięzca Red Bull X-Alps określił jako podnoszące mu poziom odczuwanej presji, mimo że od ostatniego zwycięstwa zauważył u siebie progres. Teraz szuka jeszcze drobnych zmian w logistyce, które mogłyby mu ułatwić odniesienie szóstego zwycięstwa.
W czerwcowym wyścigu wezmą udział zaledwie 2 kobiety. Obydwie są Polkami, chociaż tylko Dominika Kasieczko będzie Polskę reprezentować. Kinga Mastalerz wystartuje w barwach Nowej Zelandii.
Strona imprezy: www.redbullxalps.com
IB
fot. Red Bull Content Pool