Ed Whitlock znów pobił rekord. I jest niezadowolony

 

Ed Whitlock znów pobił rekord. I jest niezadowolony


Opublikowane w śr., 23/10/2013 - 09:06

Pamiętacie niezwykłego biegacza z Kanady Eda Whitlocka?

Pisaliśmy o nim, gdy w Milton ustanowił nowy rekord świata w półmaratonie dla swojej kategorii wiekowej. Ukończył go w czasie 1:38.11. Teraz pokusił się  o równie imponujący wynik.  

Na mecie w Milton Kanadyjczyk nie był z siebie zadowolony i zapowiadał, że w 2014 r. poprawi się o minutę, a kolejny rekord tym razem maratonu, ustanowi w Toronto. Nie było w tym nic niezwykłego, gdyż jest on obecnie najszybszym maratończykiem po 70 roku życia. Swoją życiówkę – 2:54.49 zrobił w wieku 73 lat. Rok temu, także w Toronto, ustanowił rekord na dystansie maratonu dla 81-latków. Uzyskał wtedy czas 3:30.28. W tym roku miał nadzieję powtórzyć to osiągniecie, niestety nie był w najwyższej formie.

Dwa tygodnie przez biegiem przeziębił się i jeszcze nie doszedł siebie. Mimo osłabienia ukończył rywalizację z czasem 3:48.35. Jest to najlepszy czas na świecie dla 82-latka! Poprzedni rekord należał do Eda Benhama. Ustanowił go w 1989 r.

Benham był równie ciekawą postacią w świecie biegowym, co Whitlock. Zaczął biegać w wieku 72lat i ustanowił ponad sto rekordów świata w swojej kategorii wiekowej. Łączyło ich również niezadowolenie z wyników. Ed Whitlock po niedzielnym biegu powiedział magazynowi Runner’s World: - Nie jestem z tego zadowolony. Miałem kryzys na 37 kilometrze i w konsekwencji straciłem 10 minut.

Kanadyjski biegacz nie zakończył jeszcze sezonu. Po regeneracji, która zwykle zabiera mu 2 tygodnie, zamierza jeszcze wystartować w dwóch biegach w USA.

IB

Polecamy również:


Podziel się:
kochambiegacnafestiwalu
kochambiegacwpolsce