Bieg Wedla oczami Macieja Konarskiego
Opublikowane w wt., 21/02/2023 - 16:30
W niedzielę, 19 lutego, już kolejny raz brałem udział w Biegu Wedla. Odbywał się on tradycyjnie w Parku Skaryszewskim w Warszawie. Wybrałem dystans 5,4 km. Do wyboru były jeszcze Nordic Walking, Bieg na Orientację oraz na dystansie 9km. Do tego wszystkiego jeszcze biegi dziecięce. Już kolejny raz wybrałem krótszy dystans z racji tego, że zaczyna się o godz.11 a więc potem ma się praktycznie cały dzień. Właściwie to pół. W końcu mamy luty.
Sama trasa przebiegała tradycyjnie po asfalcie wokół parku. Płaska, szybka bez ostrych zakrętów pozwoliła mi na zajęcie 7 miejsca open. Warunki pogodowe były całkiem przyjemne. Plus 4 stopnie i wyglądające słońce. Po biegu zniknęło, ale przynajmniej nie padał deszcz. Na mecie medal, dwie czekolady, baton, chałwa oraz grochówka i ciepła herbata. Do tego voucher na gorącą czekoladę do wykorzystania w pijalniach Wedla na terenie Warszawy. Nigdy z niego nie skorzystałem gdyż jest ważny tylko 2 tygodnie. Jedyna lokalizacja dogodna dla mnie jest zamknięta po biegu, a ja nie jestem z Warszawy. Dorośli biegacze (biegi główne) mieli w pakiecie jeszcze pas startowy. Fajny gadżet. Jednak z roku na rok jest na tej imprezie biedniej. Może przez szalone lata wojny i inflacji. Nagrody też tylko dla zawodników z klasyfikacji open.
Myślę, że za rok też zjawię się na tej imprezie, ale tylko dlatego, że córka lubi w niej biegać. Wiadomo, czekoladki na mecie robią swoje.
Pozdrawiam.
Maciej Konarski