III Bieg Wolności Rząśnia 2024

Dzień po urodzinach wystartowałem w III Biegu Wolności Rząśnia 2024.

Oj działo się. Można było skorzystać z darmowych dmuchańców, strefy animacji dla najmłodszych z mega atrakcjami. Nie zabrakło stoiska Stowarzyszenia „Rząśnia Moto Team”, pokazów tanecznych, pokazów szkoły sztuk walki MMA. 

Najmłodsze dzieci pobiegli w „Biegu kolorów”.

I potem bieg główny na 8 km.

Zajęło mi to prawie 32 minuty.

Czas i miejsce zbliżone do poprzedniego roku. Choć wtedy byłem 10. Prawda i tutaj mógłbym być 10, gdyby nie wyprzedził mnie jeden zawodnik na ostatnich 300 metrach. Gość, 17latek, przez cały dystans wisiał u mnie na plecach. Nie była to jakaś kilkuosobowa grupa czy coś takiego. Tylko nas dwóch. Po prostu trzymał się z tyłu, przez 7,5 km słuchał moje sapanie. To nie była jakaś współpraca że trochę ja poprowadzę, trochę on na zmianę. Nie. Tylko schował się za plecami i tyle. A to wiadomo że jak zachował więcej siły, to na ostatniej prostej można wyprzedzić.

Mimo że wystartowaliśmy o 17tej, to temperatura  dawała się we znaki. Cały czas ten gorący asfalt, duchota wśród pół, słońce, czasem wiatr, co nie pomagał, tylko utrudniał bieg.

Podobnie było i w zeszłym roku. Więc byłem na to przygotowany. 

Każdy zawodnik (oprócz pakietu startowego) otrzymał medal za udział, dodatkowo w poszczególnych kategoriach wiekowych atrakcyjne nagrody rzeczowe.

Zgodnie z regulaminem biegu, specjalne nagrody otrzymali najszybsi na mecie mieszkańcy Rząśni . Dobrze pobiegali i telewizory dostali! No i na koniec odbyło się losowanie rowera elektrycznego. Pasowałoby dostać takie cudo jako dodatek do prezentów na swoje urodziny, ale w losowaniu farta nie miałem.

Chyba spróbuję za rok.

Viktor Volkov, Ambasador Festiwalu Biegowego 
fot. archiwum ambasadora