Tarawera Ultra skrócona przez szalejący cyklon
Opublikowane w pon., 17/03/2014 - 13:45
W miniony weekend zakończył się trzeci ultramaraton z serii Ultra-Trail World Tour. Tym razem areną zmagań stała się szósta edycja Tarawera Ultra rozgrywana w Nowej Zelandii. Głównym biegiem tej imprezy jest 100-kilometrowa trasa wiodąca przez lasy i porośnięte krzewami wzgórza.
Pogoda nie sprzyjała biegaczom. U wybrzeży Nowej Zelandii szalał tropikalny cyklon Luci i ze względów bezpieczeństwa w ostatniej chwili trasa Tarawera Ultra została skrócona do 69 kilometrów. W żaden sposób nie przeszkodziło to ubiegłorocznemu zwycięzcy w powtórzeniu swojego sukcesu. Sage Canaday, zgodnie z oczekiwaniami po raz drugi stanął na najwyższym stopniu podium i zrobił to uzyskując czas 5:33:38.
- Pogoda była poważnym przeciwnikiem, ale nie będę na nią narzekał. Dla mnie to był wspaniały dzień i świetnie się czułem przez cały bieg. Miałem też szczęście wygrać tu po raz drugi - powiedział Sage Canaday serwisowi I run far.
Wśród pań najszybsza okazała się Australijka Jo Johannsen. Nie była faworytką zawodów i śmiało można powiedzieć, że jest to mniej znana uczestniczka biegów na dystansie ultra. Do tej pory nie znajdowała się na liście elity tego typu zawodów. Od jej pierwszego w życiu startu minęły zaledwie dwa miesiące, a treningi opracowuje sobie sama, na podstawie wiadomości z internetu i książek napisanych przez znanych ultrabiegaczy. Teraz chodzi jej po głowie start w Western States 100. Jesteśmy pewni, że o tej zawodniczce napiszemy jeszcze wiele razy.
IB