34. Vattenfall Berliner Halbmarathon: „Jako kibic bawiłam się świetnie” [ZDJĘCIA]
Opublikowane w śr., 02/04/2014 - 13:10
W minioną niedzielę w Berlinie wystartowały tysiące biegaczy. Miasto było już w nocy gotowe na zawodników. Opłotowana brama brandenburska – pisze Magdalena Bień, która miała okazję przyglądać się z bliska rywalizacji w niemieckiej stolicy.
Trasa półmaratonu należy do bardzo szybkich. Media donosiły, że kenijscy zawodnicy planują pobicie rekordu świata na tym dystansie. Dla nas było to wyjazd turystyczny. Karol i Łukasz biegli, ja im towarzyszyłam jako fotograf. Wyjątkowo. Plany startowe są inne.
Biuro zawodów zlokalizowane było na nieczynnym Porcie lotniczym Berlin-Tempelhof. Gigantyczne hale do obsługi samolotów, na płycie lotniska piknik biegowy.
Niedziela 7 rano pobudka, zmiana czasu, plus intensywny dzień poprzedni. Oczy nie chcą się otworzyć. Panowie pojechali metrem na start, ja poszłam pod bramę branderbusrksą ustawić się dużo wcześniej z aparatem. Umówiliśmy się, że biegną lewą stroną. Bałam się, że wśród 31 000 biegaczy przeoczę kolegów.
O godz. 10:00 miałam na sobie już tylko cienki t-shirt. Gorąco. Kibice zaczęli się schodzić, dopiero przed 10. Wcześniej wystartowali licznie rolkarze i wózkarze, choć… spodziewałam się większych tłumów.
Połmarton ruszył. Brama jest na 3km trasy. Długo nie czekałam na śmigających Kenijczyków. „Lecieli”. Potem tłum biegaczy wypuszczanych na metę z sektorów. Nie miałam problemu złapać w obiektyw chłopaków na tle bramy. Mają fajną pamiątkę.
Zmieniłam lokalizację na 16 km trasy, koło Potsdamer Platz. Tam już kibicowała szersza grupa. Fajna atmosfera, biegacze kolorowi. Udało mi się uchwycić w locie Leonarda Komon i Abrahama Cherobena - niesamowici! Przebiegło jeszcze kilkunastu czarnoskórych biegaczy i dopiero biały mężczyzna. Mają niesamowita przewagę.
Trasa poprowadzona jest w samym centrum Berlina, płaska, pogoda bezwietrzna. Idealne warunki na życiówki. Może parę stopni za ciepło.
Najlepszy biegacz dobiegł w czasie 59:14. Półmaraton ukończyło 14 320.
Łukasz i Karol dobiegli w czasie 1:45 z sekundami.
Bawiłam się, jako kibic, świetnie, szczególnie patrząc na pomysłowość ubiorów biegaczy z różnych zakątków świata.
Magdalena Bień, Ambasadorka Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdrój