Muuuuusisz być w niedzielę w Korycinie
Opublikowane w wt., 03/06/2014 - 10:38
Już za kilka dni, dokładnie 8 czerwca w Korycinie odbędzie się kameralny półmaraton, który jest na ustach całej Polski. Od lat ok. 150 biegaczy ściga się tam o nagrodę główną, którą jest... krowa.
W chwili pisania tych słów, chęć rywalizacji w 23. Półmaratonie Mlecznym zgłosiło 79 biegaczy. Organizatorzy liczą, jednak że przynajmniej powtórzą wynik z zeszłego roku, gdy wystartowało ponad 140 osób. Rekord frekwencji wynosi 173 uczestników. Jak na liczącą ponad pół tysiąca mieszkańców miejscowość, to spora liczba.
– W tym roku późno udostępniliśmy formularz zgłoszeniowy. Zapisy drogą internetową trwają jeszcze do piątku, więc liczba zapisanych powinna wzrosnąć. Spodziewamy się ok. 150 uczestników – mówi Małgorzata Michelis, współorganizatorka biegu.
Atrakcją biegu jest bez wątpienia jego nagroda główna. Tylko raz w historii imprezy prawdziwa krowa została zamieniona na... krowę tekturową – w roku 1999 miało to obrazować złą sytuację polskiego rolnika. Sama nagroda od lat pozostaje jednak w Korycinie – zwycięzcy wybierają ekwiwalent pieniężny w wysokości 1500 zł.
– Jest to nasza maskotka oraz oczywiście główna nagroda. Myślę, że nikt tej krowy nie zabierze do domu, bo wtedy... nie byłoby Mlecznego Półmaratonu. Zawodnicy wolą pieniądze. Zresztą u nas większość biegów wygrywają zawodnicy zza naszej wschodniej granicy, byłby więc problem z wyjazdem z kraju. Trzeba byłoby wyrobić paszport zwierzęciu, a to jest skomplikowane – mówi z uśmiechem Małgorzata Michelis.
Oprócz nagrody głównej na uczestników niedzielnej imprezy czekać będą też medale, dyplomy, puchar dla najlepszego biegacza z województwa Podlaskiego oraz tradycyjnie róża, którą otrzyma każdy z biegaczy. Nie zabraknie także losowania nagród. Na stronie organizatora będzie także prowadzona relacja na żywo. Można więc powiedzieć, że zawody w Korycinie popłyną miodem i mlekiem.
Trasa półmaratonu prowadzi przez Korycin i Janów. Jak informuje nasza rozmówczyni, Dla obu miejscowości bieg jest dużym wydarzeniem. – Gdy jedni biegają, inni kibicują na trasie. Kibiców jest oczywiście więcej niż biegaczy. Przyjeżdżają tu też zawodnicy z Ukrainy, Litwy i Białorusi. W tym roku zgłosił się nawet Kenijczyk –dodaje Małgorzata Michelis, nie wiedząc jeszcze, że już za chwilę napłynie zgłoszenie od drugiego czarnoskórego biegacza.
Na uwagę zasługuje start Charles Cheruiyot Toroiticha – czwartego zawodnika tegorocznego Orlen Warsaw Marathon, podczas którego ustanowił rekord życiowy 2:09:05, tracąc tylko 10 sekund do Henryka Szosta. Rekord życiowy Toroitich'a w półmaratonie to 1:01:12 z 2012 roku.
Impreza odbędzie się nad zalewem w Korycinie. Bieg rozpocznie się o godzinie 11:00. Biuro zawodów czynne będzie w godz. 8:00 – 10:00. Brama start/meta znajdować się będzie na drodze powiatowej Korycin – Zakale. Biegi towarzyszące dla dzieci odbędą się na rynku w Janowie.
Opłata startowa: 50 zł
Tak biegano w Korycinie w ubiegłym roku:
RZ
fot. Wikimedia Commons