Międzyzdroje pamiętają o Komarze i Ślusarskim, Dziwnów o Jarosławie Marcu. I biega. W piątek już po raz 16. "Rodzinna atmosfera i dobra zabawa"
Opublikowane w wt., 12/08/2014 - 08:47
W piątek 15 sierpnia w Dziwnowie odbędzie się impreza memoriałowa pn. Cztery Mile Jarka. Zawody upamiętniają sprintera Jarosława Marca, który zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Będzie to już 16. edycja biegu, rozgrywanego na nietypowym dystansie. Udział w imprezie jest bezpłatny.
17 sierpnia 1998 roku to jeden z najtragiczniejszych dni w historii polskiego sportu. W wypadku samochodowym zginęło wtedy trzech znakomitych sportowców, związanych w latach swojej kariery z lekkoatletyką. Okoliczności tamtego wydarzenia do dziś nie są jasne.
W jednym pojeździe z biegu o Bursztynowy Puchar Miasta Międzyzdroje wracali do domów Władysław Komar i Tomasz Ślusarski – złoci medaliści Igrzysk Olimpijskich w pchnięciu kulą i skoku o tyczce. Natomiast w przeciwległym kierunku do rodzinnego Dziwnowa zmierzał inny lekkoatelta, sprinter Jarosław Marzec z żoną. W okolicach miejscowości Przybiernów kierowcy mijali się i w niewyjaśnionych okolicznościach stracili kontrolę nad autami. Doszło do tragicznego wypadku. Władysław Komar i Tomasz Ślusarski zginęli na miejscu (samochód zapalił się), Jarosław Marzec zmarł w szpitalu.
Całe miasto pamięta o reprezentancie Polski związanym z Dziwnowem. Jarosław Marzec miał na swoim koncie medale mistrzostw Polski w sztafecie 4x400m. Był też halowym mistrzem kraju na tym dystansie z 1983 roku. – W Międzyzdrojach organizowany jest mityng i bieg upamiętniający Tomasza Ślusarskiego i Władysława Komara. My chcieliśmy zrobić bieg dla Jarka. Postawiliśmy na cztery mile, ponieważ biegał on głównie 400m i związany był ze sztafetą rozgrywaną na tym dystansie. Stąd liczba cztery. Natomiast mila ma podkreślać morski charakter naszej miejscowości – wyjaśnia Jerzy Janawa, organizator memoriałowego biegu.
– Zawsze staramy się podczas zwodów przybliżyć sylwetkę Jarka Marca. Na biegu obecni byli jego rodzice. Niestety w tym roku będzie już tylko mama, gdyż tata zmarł, potrącony przez samochód. W ubiegłym roku na 15. rocznicę biegu przyjechał syn z pierwszego małżeństwa razem z wnukami. Być może w tym roku też będą – dodaje.
Oprócz biegu głównego na dystansie 9436m, w programie memoriału są także biegi towarzyszące. Uroczyste otwarcie imprezy nastąpi 15 sierpnia o godzinie 12:00. Pół godziny później wyruszy „Setka z olimpijczykiem”. Bieg główny rozpocznie się o godzinie 14:15. Prawie połowa trasy poprowadzi plażą, następnie biegacze pomkną ulicami Dziwnowa i chodnikiem na trasie Dziwnów – Dziwnówek.
Biuro zawodów czynne będzie od godziny 9:00. Znajdować się będzie w namiotach na plaży (zejście od ul. Reymonta). Zapisy przyjmowane będą tylko w dniu zawodów. Nie ma opłaty startowej.
– Przygotowujemy się na 200 osób. Być może po tej edycji wprowadzimy zapisy internetowe, bo jeśli liczba biegaczy się podwoi, to mielibyśmy pewien kłopot. Obracamy tu niedużymi kwotami, ale zależy nam, żeby to był to bardziej bieg rodzinny niźli opierał się na rywalizacji. Owszem, przy pierwszych edycjach zapraszaliśmy tu znanych biegaczy jak Małgorzata Sobańska. Później jednak po rozmowach z amatorami stwierdziliśmy, że nie tędy droga. Tu ma być miło, sympatycznie, bez typowego ścigania. Mamy tu wiele grup, które do nas przyjeżdżają od kilku lat i dobrze się bawią – opowiada Jerzy Janawa.
Każdy z uczestników otrzymuje pamiątkową koszulkę. Na najmłodszych czekają medale. Bieg odbędzie się w ramach Festiwalu Gwiazd Sportu.
RZ