Mordownik: Rok temu było trudno. Teraz będzie jeszcze trudniej
Opublikowane w śr., 20/08/2014 - 08:31
W zeszłym roku na trasie Mordownika nie było łatwo. Deszcz, 18 punktów kontrolnych, nieoczywista nawigacja, punkty ukryte w jaskiniach. Z tym wszystkim zmagało się 98 uczestników. Nie wiadomo, czy w tym roku będzie padało, ale na pewno będzie jeszcze trudniej.
– Trasa może okazać się najbardziej mordercza z dotychczasowych. Tym razem nie należy spodziewać się jaskiń, natomiast uczestnicy mogą natknąć się na porzucone wiele lat temu kamieniołomy. Niektórzy zapewne zdecydują się na przekraczanie w bród rzek i chodzenie na skróty z ominięciem dróg. Tych odważnych może czekać pokaźna porcja błota i zdradliwe kolczaste poszycie miejscowych lasów. Na osłodę czekają jednak niezapomniane widoki opuszczonych i pozarastanych wsi oraz wszechobecne kapliczki przypominające o dawnych mieszkańcach Beskidu Niskiego – mówi Janek Lenczowski, kierownik sportowy imprezy i budowniczy trasy. To on przygotował 15 ciekawie ulokowanych punktów do odkrycia.
Mordownik, który odbędzie się w dniach 12-14 września w okolicach miejscowości Jaśliska, jest klasyfikowany w Pucharze Polski w Maratonach na Orientację. Można za niego otrzymać do 50 punktów pucharowych, ale najpierw trzeba ukończyć trasę, której dystans tylko nominalnie wynosi 50km. Jej optymalna wersja wynosi 58km i 2100m sumy przewyższeń, a że Mordownik to bieg na orientację, zazwyczaj trzeba pokonać więcej kilometrów.
Na mniej zaawansowanych miłośników imprez na orientację czeka krótsza, 25-kilometrowa trasa po łąkach i leśnych drogach
– Będzie ona prostsza orientacyjnie i możliwa w całości do przejścia drogami i ścieżkami. Taki dystans wydaje się odpowiedni dla mniej zaawansowanych turystów i biegaczy oraz dla rodzin z dziećmi, a przy tym jest to już na tyle długa wycieczka, że warto się dla niej wybrać w Beskid Niski. – Trasa będzie ciekawa widokowo i historycznego z punktu widzenia – obiecuje Janek Lenczowski.
Dla rowerzystów też nie zabraknie atrakcji. Organizatorzy przygotowali dla nich 130-kilometrową trasę.
Zapisy nadal trwają, a osoby, które zapiszą się i opłacą swój start do końca sierpnia mogą liczyć na koszulkę. Wpisowe do 5 września wynosi 50 zł, po tej dacie wzrośnie o 25zł.
IB
fot. Organizator