Ponad 320 zawodników w ultramaratonie 3x Śnieżka = 1x Mont Blanc [ZDJĘCIA]

Zawody polegały na 3 krotnym zdobyciu Śnieżki z centrum Karpacza – trzema różnymi pętlami. Przez Sowią Dolinę, przez Kocioł Łomniczki i szlakiem żółtym – dawnym torem saneczkowym. Suma przewyższeń wynosiła 3200 m, dystans 57 km. Do wyboru były również: 17 km dystans MINI oraz 33 km dystans ŚREDNI.

W dniu zawodów na uczestników czekał pogodowy rollercoaster! Od rana padał intensywny deszcz a na Śnieżce było odrobinę powyżej 0 st. C! Do tego wiał silny wiatr. Ostatecznie w strugach deszczu o godzinie 9.00 z centrum miasta przy olbrzymim dopingu turystów i mieszkańców Karpacza na trasę  wyruszyło 240 osób.

Trasa MINI poprowadzona przez Sowią Dolinę – Czarny Grzbiet – Śląską Drogę nie miała ograniczeń wiekowych a limit czasowy pozwalał na potraktowanie drogi z Karpacza na szczyt i z powrotem zupełnie turystycznie. Wariant ten dedykowany był głównie rodzinom, przyjaciołom i oczywiście kibicom ultramaratończyków. Jednak większość zawodników podeszła a raczej podbiegła do tematu bardzo poważnie. Najlepsi – Agnieszka Kruszewska-Senk (Obozy biegowe.pl) z Warszawy oraz  Mateusz Bartela (UKS MOS Opole) pojawili się na mecie w centrum miasta po niespełna 2 godzinach.

Wyzwaniem było pokonanie dystansu ŚREDNIEGO – 2 pętle: dystans mini + szlakiem czerwonym przez Kocioł Łomniczki na Śnieżkę i powrót Śląską Drogą – w sumie 33 km. Na tym dystansie najlepszymi okazali się Piotr Hercog (Salomon Suunto Team) z czasem: 3h 11m 45s oraz Magdalena Derezińska – Osiecka (Tatra Running Team ) z Zakopanego z czasem: 4h 24m 11s.

Wisienką na torcie był dystans ULTRA – 3 pętle: dystans mini + średni + szlakiem żółtym – Równia pod Śnieżką – Śnieżka – powrót Śląską Drogą). Na tym arcytrudnym dystansie wystartowało 64 zawodników w tym 6 pań. Trzykrotnym zdobywcą Śnieżki w najkrótszym czasie okazał się Daniel Chojnacki z Jeleniej Góry z czasem 5h 39m 42s a wśród pań Barbara Muzyka (Kopytko/Citi-Społecznie Aktywni) z Warszawy, która ten dystans pokonała w  7h 52m 26s.

W opinii zawodników poziom trudności był bardzo wysoki, jednak organizatorzy zapewnili maksymalne wsparcie. Nad bezpieczeństwem czuwali ratownicy Grupy Karkonoskiej GOPR. Bardzo wysoko ocenione zostały punkty żywieniowe, oraz zaplecze dla zawodników, gdzie na hali widowiskowo-sportowej po biegu można było skorzystać z pryszniców i masażu. Na każdego czekała porcja makaronu z warzywami lub mięsem. Aby zwiększyć atrakcyjność zawodów i przybliżyć zmagania biegaczy start i meta zlokalizowane były na głównej ulicy w centrum Karpacza.

Oprawa muzyczna oraz komentowanie na bieżąco wydarzeń na trasie spotykało się z entuzjastycznym przyjęciem przez zawodników i jeszcze większym dopingiem licznie przybyłych kibiców. Ciekawą formułą była również tzw: Strefa Przyjazna Biegaczom, czyli m.in.: sklepy, lokale, wyciągi oraz liczne atrakcje w mieście w których biegacze i ich rodziny  mogli korzystać ze specjalnych zniżek.

Każdy zawodnik otrzymał pamiątkowy medal a nagrody dla najlepszych ufundowały firmy: Hotel Artus i Toreja, Zegarek.net, kawiarnia Mount Blanc, Kawiarnia Sweet Cafe z Kościana, restauracja Patateria, Huta Szkła Julia oraz miasto Karpacz.

Wszystkim uczestnikom należą się zasłużone GRATULACJE!

Organizatorzy zapraszają na przyszły rok i czynią starania aby ultramaraton górski „3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc” – wpisać do cyklu Skyrunning Polska.

Radek Jędek, dyrektor imprezy

fot. Tomasz Gadomski