Wieczorem chciałam sprawdzić wyniki Maratonu w Bostonie, ciekawa byłam jakie czasy udało się wybiegać tym, którzy mieli szczęście startować w tym biegu. Osławiony podbieg, historyczne zmagania o równouprawnienie. Aż nie chce się wierzyć, że kiedyś kobiety nie były dopuszczone do startu w biegach długich. Podobno, to było coś ponad ich siły.