Mateusz Baran: Tak stabilizuję i wzmacniam mięśnie grzbietu
Opublikowane w pon., 16/12/2013 - 10:18
Od ponad pół roku zacząłem uważniej przyglądać się ćwiczeniom, których zadaniem jest wzmocnienie pleców i bioder na tyle, aby bez większego wysiłku pozostały w jednej wyprostowanej linii podczas biegu. To kolejna rzecz, która nie interesowała mnie w pierwszych miesiącach przygody z bieganiem, a powinna. Podstawowe ćwiczenia stabilizujące nie wymagają użycia specjalistycznego sprzętu, dlatego nie potrzebne jest wychodzenie z domu aby je wykonać.
Wzmacnianie mięśni całego tułowia powinno być istotnym składnikiem treningu biegacza, ponieważ poza prostownikami grzbietu, które prostują nasz kręgosłup, znajdują się tu również mięśnie brzucha, których jedną z funkcji jest wydychanie powietrza. Odpowiednio wzmocniony tułów pozwala na utrzymanie sylwetki w pionie podczas całego biegu.
Ćwiczeniom wzmacniającym tułów poświęcam 3 dni w tygodniu. Wykonuję je po treningu biegowym, wtedy mięśnie są dobrze rozgrzane, a łącząc bieg ze wzmacnianiem kręgosłupa oszczędzam czas. Na początek opiszę ćwiczenia wzmacniające mięśnie pleców.
- Pierwszą pozycją jest pozycja wyjściowa do pompki. Nogi złączone, ręce na szerokości barków.
- Pozycja bardzo podobna, różnicą jest podparcie się nie na rękach, lecz zgiętych w stawach łokciowych przedramionach.
- Pozycja wyjściowa taka sama jak druga, dodatkowo podnosimy ręce w górę, raz lewa, raz prawa
- Klęczymy na kolanach, opadamy w przód na przedramiona. Jednocześnie podnosimy lewą nogę i prawą rękę, zmieniamy kończyny po kilka razy
- Kładziemy się na prawym boku. Opieramy się na prawym przedramieniu. Mięśniami brzucha i grzbietu unosimy biodra nad ziemię. W tym momencie na ziemi pozostaje prawa stopa na krawędzi bocznej i przedramię. Do tej pozycji można dodać unoszenie lewej nogi w górę.
Każdą z wyżej wymienionych pozycji staram się utrzymać około 20-30 sekund. Wszystko zależy oczywiście od poziomu wytrenowania. Ręce i nogi utrzymujemy uniesione około 3-5 sekund. Podczas wykonywania pozycji numer 1, 2 i 3 należy pamiętać aby kręgosłup był w jednej linii z biodrami i nogami.
Wyżej wymienione ćwiczenia wzmacniają również brzuch, gdyż jest on napięty aby utrzymać sylwetkę. Ja jednak dodaje jeszcze kilka serii brzuszków by dodatkowo wzmocnić mięśnie tułowia.
Brzuszki wykonuję w dwóch pozycjach. W jednej podpieram nogi na stopach. W ten sposób od ziemi odrywa się kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Wzmacnia to bardziej górną część mięśni brzucha. Aby wzmocnić dolną część brzucha, w leżeniu na plecach podnoszę nogi do góry. W ten sposób na ziemie opada kręgosłup lędźwiowy. Przy każdym brzuszku staram się unieść miednicę nad ziemię.
Innym ćwiczeniem, które wpływa na poprawę siły mięśni grzbietu i brzucha, jest skakanie na skakance. Skacząc, utrzymuję wyprostowaną pozycję, przez co przy każdym opadnięciu na ziemię napinają się mięśnie tułowia. Podczas każdego skoku wzmacniają się mięśnie łydek i stóp, dlatego jest to bardzo wartościowe i wielofunkcyjne ćwiczenie. Jednorazowo wykonuję 150-200 skoków.
Osobiście każdy trening wzmacniający dzielę na trzy stacje. Kolejno wykonuję ćwiczenia wzmacniające plecy, brzuch i jako trzecie skakanie na skakance. Takie trzy stacje staram się powtarzać 5-6 razy. Łącznie zajmuje mi to 15-20 minut. W zależności od poziomu wytrenowania każdy powinien sam dopasować sobie odpowiednia ilość powtórzeń w seriach. Mimo wszystko ćwiczenia te nie zabierają wiele czasu, a w znacznym stopniu poprawiają wydajność i ekonomię biegu.
Mateusz Baran, Stowarzyszenie Warszawiaky Athletics Club