Jak działa Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie?
Opublikowane w pt., 19/12/2014 - 11:55
Kto przeprowadza kontrolę?
Kontrolerzy Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie, którzy przechodzą wstępną weryfikację, trening teoretyczny i praktyczny.
Aktualnie Komisja współpracuje z 47 oficerami antydopingowymi, którzy działają w czterech ośrodkach: warszawskim, trójmiejskim, poznańskim i krakowskim. Oficerowie są zatrudniani na zasadzie podwykonawstwa i używają do wykonania zadań swoich prywatnych samochodów. Przy tej liczbie oficerów oraz bieżących możliwościach logistycznych Komisja mogłaby przeprowadzić do 4 000 badań antydopingowych.
Ile kosztuje przeprowadzenie kontroli?
Nic, jeśli impreza rangi mistrzostw Polski jest ujęta w planach kontroli antydopingowej. Inaczej sytuacja wygląda z zawodami komercyjnymi. W takim przypadku przebadanie trzech próbek to koszt ok. 4 000 zł. Co ciekawe Komisja (jako jednostka budżetowa, która nie może zarabiać) jest jedynie pośrednikiem między organizatorem imprezy, a kontrolerem, z którymi podpisywane są za każdym razem oddzielne umowy. Trwają prace nad zmianami w tym zakresie.
Co jest badane?
Sprawdzane są przede wszystkim próbki moczu. Po takiej kontroli można w 90% stwierdzić, czy w organizmie zawodnika są środki zakazane. Rzadziej (10% badań) przeprowadza się badanie krwi. Są one potrzebne, by stwierdzić np. czy sportowiec nie dokonywał zakazanej transfuzji krwi lub nie stosował popularnego EPO.
Praktyka
Badania mogą być przeprowadzone losowo (np. u zawodnika numer 3452) lub wśród z góry ustalonej grupy zawodników, np. zwycięzców imprez, ale i sportowców, co do których kontrolerzy mają podejrzenia, że stosują niedozwolone wspomaganie.
Po zakończeniu zawodów biegacz ma z góry określony czas (60 minut), aby pojawić się w specjalnie przygotowanej przez organizatora Stacji Antydopingowej. Badanie nie należy do przyjemnych. Sportowiec cały czas jest obserwowany przez kontrolera. O intymności można zapomnieć. Chodzi o to, by nie dopuścić do oszustwa, np. podmiany próbki moczu. W przypadku odmowy poddania się kontroli antydopingowej zawodnik musi się liczyć z karą zawieszenia do czterech lat.
Po jakim czasie znamy wyniki?
Podczas kontroli pobierane są dwie próbki „A” i „B”, które są zabezpieczane i od razu przewożone do laboratorium. Na wyniki badań czeka się od 24 godzin do 2 tygodni. Ekspresowa usługa kosztuje ponad 2 000 zł, standardowa 750 zł. Bardzo rzadko organizatorzy decydują się na tryb przyspieszony badań. W Polsce na dużą skalę zrobiono je podczas Euro 2012.
Ile w tym roku złapano „dopingowiczów” w bieganiu?
Żadnego.
Co się dzieje w chwili wykrycia dopingu u zawodnika?
Wobec sportowca, który nie przeszedł pomyślnie kontroli antydopingowej wszczynana jest procedura dyskwalifikacji i zawieszenia w prawach zawodnika. Potencjalny dopingowicz może wnioskować o zbadanie próbki „B”. Bardzo rzadko takie odwołanie jest jednak skuteczne. W całej historii sportu było ich nie więcej niż dwadzieścia (najczęściej chodziło o błędy proceduralne). Dla porównania w ciągu roku na całym świecie przeprowadza się ponad 270 000 kontroli.
Chcielibyście wiedzieć więcej o kontrolach antydopingowych w Polsce? Piszcie o tym w komentarzach. Zadawajcie konkretne pytania. Będziemy na nie na bieżąco odpowiadać.
ODPOWIADAMY NA WASZE PYTANIA:
Ja:
Kto pokrywa koszty związane z badaniem próbki B?
W naszym kraju dwuletnia (a od przyszłego roku czteroletni) dyskwalifikacja za doping obejmuje tylko zawodników z licencją IAAF i Europejskiej Federacji Lekkoatletycznej, a jeśli chodzi o polskich biegaczy z licencją PZLA. Innym biegaczom złapanym na dopingu organizator imprezy może jedynie odebrać nagrodę i wymierzyć karę finansową (jeśli ta jest zapisana w regulaminie zawodów).
MGEL