Kawa dla biegacza? Tak. Wspomagaj się legalnie
Opublikowane w wt., 08/10/2013 - 10:13
Bieganie i ćwiczenia to nie wszystko. Niemal każdy sportowiec buduje swoją formę także przyjmując substancje wspomagające wydolność organizmu. Nie każda z nich jest szkodliwa i zakazana. Oto środki, które pomogą Wam w osiąganiu lepszych wyników na biegowych trasach.
Kofeina. Wielu z nas nie wyobraża sobie poranka bez małej czarnej lub większej z mlekiem. Kawę pijemy przeważnie, żeby dodać sobie energii lub po prostu dla jej walorów smakowych. Jak się okazuje, ten napój ma dużo innych właściwości. Filiżanka „małej czarnej” zawiera adrenalinę i noradrenalinę. Ok. 6 mg kofeiny na kilogram masy ciała uruchamia mechanizmy, które uwalniają wolne kwasy tłuszczowe do krwi, czyli przekształcają tłuszcz w energię.
Poza tym poprawia kurczliwość komórek mięśniowych. Naukowcy z University of Luton (Wielka Brytania) przeprowadzili badania na dwóch grupach – jednej podawano środek placebo, drugiej kofeinę. W trakcie prób wysiłkowych u osób z drugiej grupy zauważono 12-procentowy wzrost wytrzymałości w stosunku do osób z pierwszej. Dziś kofeinę można zażywać całkowicie legalnie. W 2005 MKOL wycofał ją z listy zakazanych substancji.
Dziewanna wielokwiatowa. Roślina występująca w niemal całej Europie. Działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie, napotnie i dezynfekująco. Stosuje się ją przy leczeniu dróg oddechowych. Dlatego jest idealnym środkiem wspomagającym podczas biegów – oczyszcza oskrzela i rozszerza pęcherzyki płucne. Dzięki temu oddech staje się głębszy, a organizm jest lepiej dotleniony. Aby skutki działania dziewanny były zauważalne należy stosować ją przynajmniej przez siedem dni.
Cha de bugre. Trochę egzotyki. To drzewo występujące w tropikalnych lasach Brazylii. Jego owoce są coraz popularniejsze w Ameryce Południowej. Uzyskiwany z nich ekstrakt jest idealny do stosowania podczas odchudzania. Hamuje apetyt, wspomaga metabolizm. Nie odczuwamy potrzeby przyjmowania pokarmów z zewnątrz, dzięki czemu organizm spala nagromadzone zapasy (przede wszystkim tłuszcz). Poza tym ujędrnia skórę, reguluje pracę układu pokarmowego i krwionośnego. Herbatki z cha de bugre mają jednak jedną bardzo poważną wadę – ciężko dostać je w Polsce.
MR