Pedro’s Cup 2014 bez biegaczy. „Brak infrastruktury"
Opublikowane w wt., 14/01/2014 - 16:09
Święto lekkoatletyki, które odbędzie się już po raz dziesiąty w bydgoskiej hali Łucznika, dostarczy wielu emocji kibicom, ale nie wszystkim. Pedro’s Cup zwiększyło liczbę konkurencji do sześciu, niestety żadna z nich nie jest biegowa.
- Odpowiedź na pytanie, dlaczego nie ma konkurencji biegowych w programie Pedro’s Cup jest prozaiczna. Niestety nie ma odpowiedniej infrastruktury – tłumaczy w rozmowie z naszym portalem Krzysztof Klimczak, dyrektor generalny strategicznego sponsora imprezy.
– Rozważaliśmy w tym roku rozegranie przynajmniej jednej konkurencji, tej najkrótszej na 60 m. Niestety w hali Łucznika nie ma 60 metrów. Bardzo byśmy chcieli coś zrobić, przecież biegi są krwią lekkoatletyki, ale warunki nam na to nie pozwalają. Być może kiedyś w przyszłości, gdy nasza impreza będzie się rozwijać, weźmiemy pod uwagę inną lokalizację, właśnie ze względu na bieganie – zapowiada.
Brak infrastruktury wymieniła też zdobywczyni tytułu sportowca w roku w Plebiscycie Przeglądu Sportowego w 1970 r., pytana przez nas o przyczyny nieobecności biegaczy wśród nominowanych do tytułu najlepszego sportowca Warszawy. Teresa Sukniewicz-Kleiber jako palący problem wskazała brak stadionu lekkoatletycznego, na którym można by było rozgrywać, uznawane przez federacje sportowe, międzynarodowe zawody. Zachęcała także do pochylenia się nad losem niszczejącego stadionu SKRA, na którym ona sama zdobywała trofea.
… ale z atrakcjami
Miłośników lekkoatletyki zachęcamy do kibicowania sportowcom pozostałych konkurencji Pedro’s Cup. Do Bydgoszczy przyjadą m.in. francuski skoczek o tyczce Renard Lavillenie, Nie zabraknie czołowych, polskich zawodników konkurencji siłowych. Swój udział potwierdzili m.in. Tomasz Majewski, Paweł Fajdek, Szymon Ziółkowski, Anita Włodarczyk. Na przyjazd światowych gwiazd bieżni, musimy zaczekać do Halowych Mistrzostw Świata w Sopocie.
IB
Fot. PedrosCup.pl