Nowy rekord świata w półmaratonie… dziewięciolatków!
Opublikowane w śr., 26/02/2014 - 10:49
Podczas zawodów Gasparilla Distance Classic (21-23 luty) w USA 9-letni Will Stone ukończył dystans półmaratoński w czasie 1:41:07. Tym samym pobił rekord świata w tej kategorii wiekowej, wynoszący od 1984 r. dokładnie 1:41:45. Na mecie zameldował się 37 minut po zwycięzcy zawodów Ryanie Vailu.
Zawody Gasparilla Distance Classic w Tampa na Florydzie zgromadziły wielu dobrych amerykańskich biegaczy jak wspomniany Ryan Vail (rekord życiowy w półmaratonie 1:02:04) czy też Abdi Abdirahman (rekord życiowy w półmaratonie 1:01:07). Wszystkich jednak przyćmił młody Will Stone, który pokazał, że naprawdę jest z kamienia.
Podczas gdy sławni biegacze walczyli o nagrody (dla pierwszej piątki do podziału było 30 000 dolarów plus bonusy za czasy), 9-latek celował w nowy rekord świata w swojej kategorii, należący od 30 lat do Andersa Trygga. Treningi rozpoczął w listopadzie ubiegłego roku.
Jak podają amerykańskie media, Will Stone przez 16 km biegł razem ze swoim ojcem Williamem. Ostatecznie go wyprzedził. Tata, który jest policjantem, ukończył zawody z czasem z 1:43:36. Po wbiegnięciu na metę, odebraniu medalu i gratulacji młody rekordzista miał skierować swoje kroki ku swojej mamie.
Gdy pierwszy raz usłyszeliśmy o tej historii, szeroko się uśmiechnęliśmy. Jakiś czas temu przecież miesięcznik Runners World USA opublikował sensacyjną wiadomość, że najmłodszy maratończyk, a dokładnie maratonka, liczy sobie 14 miesięcy i nazywa się Jayden Lee Smith (czytaj więcej). News szybko okazał się dziennikarska prowokacją. W tym wypadku o fanaberii żurnalistów nie ma jednak mowy – wynik 9-latka rzeczywiście znajduje się w tabeli rezultatów imprezy.
Po raz kolejny powstaje więc pytanie, czy tak duży wysiłek dla tak młodego organizmu jest zdrowy. – Oczywiście, że nie – powiedział zdecydowanym głosem naszemu portalowi Andrzej Wołkowyski, trener lekkiej atletyki z AZS AWF Warszawa.
– Wszystkie metody naukowe i metodyka nauczania ruchu i rozwoju dzieci oraz młodzieży świadczą o tym, że nie powinny one uprawiać ciągłych wysiłków, szczególnie tak wymagających jak półmaraton. Oczywiście ruch w młodym wieku jest ważny, ale w formie zabawowej, krótkiej i zmiennej. Czyli dużo ruchu i przerw – wskazuje nasz rozmówca.
– Do biegu ciągłego dochodzi się latami. W tak młodym organizmie mocno zostaje nadwyrężony układ ruchu, który nie jest jeszcze dostatecznie skostniały. Owszem, dziecko nie ma dużego ciężaru, ale liczba kroków w półmaratonie jest olbrzymia. Układ nerwowy też jest przeciążony, bo wysiłek jest długi – wylicz trener Wołkowyski. Przypomina sobie historie dzieci, które osiągały wyniki jak dorośli, ale nie słyszał, by osiągały one sukcesy, gdy dojrzewały.
– Kiedyś była taka zasada, że do lekkiej atletyki nie „brało się” dzieci poniżej 11. roku życia. Ten sport jest zbyt intensywny w treningu. Powtarzane ruchy są zbyt obciążające na daną partię – dodaje.
Będąc pod wrażeniem wyniku chłopca zastanawiamy się, czy pobicie rekordu było od początku tylko i wyłącznie ambicją młodziana, czy też może syn spełnia (już spełnił) ukryte pragnienia ojca. Jeśli tak, to czy chłopcu wyjdzie to na zdrowie?
RZ
Źródło: http://www.runnersworld.com/general-interest/9-year-old-runs-141-half-ma... / własne