Regenerująca kąpiel solankowa. Ambasador testował i poleca!
Opublikowane w wt., 11/03/2014 - 10:31
Intensywność treningu powinna być zrównoważona odpowiednią regeneracją, gdyż tylko wtedy mamy szanse na rozwój! Dysproporcja pomiędzy jednym i drugim elementem, zwłaszcza przewaga tego pierwszego może nas doprowadzić do wyeksploatowania naszego organizmu.
Każdy z nas zna uczucie obolałych i ciężkich nóg dzień po ciężkim treningu czy zawodach? Osłabienie? Niechęć do treningu? Są to oznaki przemęczenia i zawsze się pojawią, bez względu na poziom naszego wytrenowania. Czy możemy sobie z tym problemem w prosty i niezbyt kosztowny sposób poradzić? Odpowiedź na to pytanie dostarcza nam firma SALCO ze swoim preparatem „Sól mineralna Sport Therapy”.
SALCO przygotowało gotowe do użycia „narzędzie” do walki z przeciążeniem fizycznym jak i psychicznym organizmu. Kąpiele solankowe są znane i praktykowane nie od dziś, a mimo to niestety nie są stałym elementem naszych treningów oraz regeneracji!
Popatrzmy więc, jakie korzyści niesie taki zabieg dla naszego organizmu:
- łagodzi bóle mięśniowo-szkieletowe,
- przyspiesza procesy regeneracji organizmu,
- rozszerza naczynia i poprawia krążenie krwi,
- umożliwia odbudowę układu odpornościowego, który zostaje osłabiony podczas intensywnych treningów powodując, że jesteśmy bardziej podatni na infekcje.
Możecie pomyśleć, że ja - jako autor – czerpie profity z reklamowania tego produktu i po to powstał ten artykuł. Ja bym tak pomyślał, ale tak nie jest w tym przypadku. Zdecydowałem się przedstawić ten produkt, gdyż przetestowałem go na własnej skórze.
Kiedy rozpoczynałem okres przygotowawczy do nadchodzącego sezonu, zwiększyłem tygodniowy kilometraż oraz liczbę jednostek ćwiczeniowych w tygodniu. Nic nie byłoby w tym strasznego, gdyby nie specyfika pracy - jestem młodym lekarzem i bieganie jest moim dodatkiem do życia, a będąc ambitnym amatorem czasem ciężko pogodzić treningi, pracę i regenerację.
Początkowo duża liczba godzin w pracy, mała ilość snu (6 godzin) oraz treningi, nie miały znaczącego wpływu na mój organizm. Uważałem, że jestem młody i wszystko mogę! Jednak zapomniałem o fundamentalnej zasadzie fizjologii - organizm ludzki jest w stanie przekraczać ekstremalne granice wysiłku i adoptować się do trudnych warunków, ale do czasu...
Po trzech miesiącach zacząłem mieć problemy ze snem, bóle kostno-stawowe, sztywność mięśni, apatię. Wiedziałem już wtedy, że popełniłem błąd - duże obciążenia, a mało regeneracji. Rozciąganie, suplementacja cynkiem, magnezem oraz aminokwasami rozgałęzionymi przyniosła poprawę, ale nie taką, jakiej oczekiwałem. Zacząłem szukać rozwiązania w Internecie, który zna odpowiedź na każde pytanie, o ile dobrze je zadamy. Wtedy trafiłem na artykuł o wyżej wspomnianej soli.
Początkowo podchodziłem sceptycznie do tego zagadnienia, jednak jak powiada klasyk „Kto nie ryzykuje, ten nie ma!”. Pomyślałem, że skoro zwykła kąpiel działa relaksująco, to tak z dodatkiem „magicznego pierwiastka” może działać cuda. Już po pierwszej kąpieli, po wyczerpującym treningu podbiegów następnego dnia czułem się jakbym dzień wcześniej biegał rekreacyjnie, a nie tak, że ledwo do domu wracałem. Poza tym sen po takiej kąpieli jest bardziej głęboki, przez co następnego dnia budzimy się bardziej wypoczęci!
Obalam więc mit, że kąpiele solankowe nic nie dają, przy okazji podkreślając wartość regeneracji! Teraz stosuję ten zabieg 2-3 razy w tygodniu. Moje treningi stały się bardziej efektywne, a regeneracja skuteczniejsza, co przekłada się na szybszy progres.
Dlatego zachęcam wszystkich z tego miejsca do rozważenia zakupu tego suplementu. Nie będziecie żałować wydanych pieniędzy, a na treningach będziecie mogli dawać z siebie 110% bez obaw, że następnego dnia będzie trzeba odpuścić.
Kamil Dąbrowski, Ambasador Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdrój