Jesień to dobry czas, by wyleczyć kontuzje. A biegacze mają ich sporo
Opublikowane w pt., 31/10/2014 - 16:09
Zapalenie rozcięgna podeszwowego - na początku nic nie wskazuje na to, że mamy do czynienia z poważnym problemem. Podczas biegania wydaje się nam, że coś nas uwiera, uciska stopę, odczuwamy zgrubienie na podeszwie.
Czasami pojawia się kłucie, jakby w bucie znajdował się jakiś kamyk. W końcu dają o sobie znać typowe objawy urazu: ból pięty i wewnętrznej części podeszwy. Problem zaczyna być na tyle poważny, że musimy przestać biegać. Zadajemy sobie pytanie, co się dzieje?
Najczęściej zapalenie rozcięgna podeszwowego występuje u biegaczy z obniżonym oraz ze zbyt wysklepionym łukiem stopy. Ryzyko wzrasta w wyniku przemęczenia mięśnia piszczelowego tylnego odpowiadającego za podtrzymuje podbicie stopy.
Jeśli dodamy do tego przetrenowanie, złą technikę biegu, niezdrowe odżywianie (za dużo cukru, za mało białka i innych wartościowych substancji odżywczych) i niedopasowane buty, wtedy już wiemy skąd się wzięła kontuzja.
Często uraz poprzedzają problemy ze ścięgnem Achillesa, łydką czy mięśniem z tyłu uda. Niestety zapalenie rozcięgna podeszwowego może być też skutkiem źle prowadzonej rehabilitacji i leczenia mięśni łydki, a nawet zwykłego skręcenia stawu skokowego.
Jak możemy sobie z tym poradzić? Na szczęście rzadkością jest konieczność przeprowadzenia operacji. Warto ocenić stan rozcięgna na podstawie badaniu USG, a następnie przystąpić do rehabilitacji opierającej się zarówno na odpowiednich ćwiczeniach jak i zabiegach fizykoterapeutycznych. Należy też pomyśleć o odpowiednich wkładkach do butów.
Całość możemy wspomagać intensywnym masażem stopy.
Shinsplints - nie ma prostego tłumaczenia nazwy tego urazu. W formie opisowej możemy go zdefiniować jako zapalenie mięśni dookoła piszczeli. Według różnych badań Shinsplints stanowi 6-16% wszystkich kontuzji u biegaczy
Jakie są przyczyny urazu? – Shin splin to worek, do którego wrzuca się różne dolegliwości –mówi Ewa Witek-Piotrowska. Najpierw należy więc wykluczyć np. złamanie przeciążeniowe, a dopiero potem znaleźć właściwą przyczynę i ją rozwiązać.
Uważa się, że najczęściej zapalenie mięśni dookoła piszczeli występuje u początkujących biegaczy, którzy nie mają odpowiednio wytrenowanych mięśni piszczelowych przednich. Bóle mogą też dotyczyć biegaczy zaawansowanych, w przypadku zbytnich obciążeń treningowych i startowych.
Dyskomfort podczas biegu może być też znakiem, że wykonaliśmy za dużo pracy w krótkim okresie czasu, zaniedbujemy rozgrzewkę lub nagle zmieniliśmy rodzaj treningu, na intensywny z częstymi podbiegami czy sprintami. Shinsplints pojawiają się, jeśli mamy źle dobrane lub stare obuwie, lub biegamy po twardym, asfaltowym podłożu.
Jeśli problem się już pojawił przede wszystkim ograniczmy bieganie. Potem wystarczy mała korekty w planie treningowym, więcej odpoczynku, zrezygnowanie z wybranych startów – co w sezonie jesienno-zimowym jest łatwiejsze,
Pomyślmy też o zmianie obuwia, o zimnych okładach na bolesne miejsce i rozciąganiu. To powinno pomóc.