Po treningu wyczyść buty z soli. Sama woda nie wystarczy
Opublikowane w pon., 26/01/2015 - 14:47
Bieganie zimą. Jednym pasuje, innym nie, ale wszyscy zgadzają się, że sypanie soli nie tylko na ulice, ale również ścieżki w parkach to gruba przesada. Sól nie tylko sprawia, że korodują blachy w samochodach a psy bolą łapy. Z powodzeniem niszczy również buty, naturalnie także biegowe.
Apele do miejskich urzędników, żeby dziennie tony soli nie lądowały na ziemi, przypomina rzucanie grochem o ścianę. Dopóki sytuacja się nie zmieni, wszystkie wspomniane negatywne zjawiska będą miały miejsce. Efekt, trzeba będzie dokładać szczególnych starań, żeby obuwie biegowe nie niszczyło się tak szybko od tego przeklętego białego proszku. Jak zatem dbać o buty? Samo przetarcie mokrą szmatką po powrocie z treningu to za mało. Całej soli się nie usunie, dalej będzie się wżerała w materiał, zostawiając charakterystyczne zacieki.
Żeby dokładnie umyć buty należy przygotować wodę z octem w równych proporcjach, dokładnie przejechać powierzchnię butów i zapastować skórzane elementy (jeśli są). Biorąc pod uwagę, że ocet śmierdzi, trzeba po każdym treningu przygotować taki koktajl i po wykorzystaniu wylać. Warto też dodatkowo posmarować obuwie specjalną pastą, która będzie chronić przed działaniem soli.
Jest też metoda profilaktyczna. Kilka godzin po czyszczeniu butów należy je posmarować odrobiną tłustego kremu. Dzięki temu sól aż tak nie będzie się wżerała w materiał, z którego buty wykonano. Wystarczy jednak lekkie otarcie materiału, co podczas treningu szczególnie w terenie, zdarza się często i sól na nowo rozpocznie szkodliwą działalność. Niestety, dbanie o nasze obuwie zimą to ciągła walka.
ŁZ