Zakręcona setka. Badali ultrasów w Gdańsku
Opublikowane w ndz., 20/11/2016 - 11:16
Epilog
To jeszcze nie był koniec. Musiałem się umówić na dokończenie części badań w laboratorium AWF, na które wcześniej nie było czasu. Chodzi o badanie postawy i biegu, fachowo to "Diagnozowanie układu ruchu", narzędziami służącymi do pomiaru krzywizn ciała i zakresu ruchu w stawach. Liczę ,że jeszcze będziemy mogli zobaczyć zdjęcia i oraz filmy, które miały być przeanalizowane pod kątem naszej postawy w biegu.
W następną sobotę, tym razem o 9.30, znajdowałem sie na tym samym stadionie i mogłem sobie powspominać bieg. Uczestniczyłem jak zawsze w treningu Biegam Bo Lubię. Śmiesznie było, gdy trener Mariusz mówił o interwałach 8x400m z przerwą w truchcie 400m. Mówię "znowu?", przecież miałem to tydzień temu. Dobrze chociaż, że tym razem tych okrążeń było mniej...
Trochę danych na koniec:
Wystartowało 21 osób, ukończyło 17. Znakomicie wypadli ambasadorzy Festiwalu - Artur Konopko zajął 2. miejsce, Bartosz Grzegorczyk - 3. miejsce. Ja byłem szósty. Pełne wyniki - TUTAJ.
Półtorej godziny straciłem na jedzenie i przyswajanie posiłku gdy miałem kryzys. Wliczając czas badań do okrążeń, to: najwolniejsze, bo kryzysowe 10 km pokonałem w czasie 1h27'., dwie najszybsze dyszki po 59 minut, na początku biegu, dwie ostatnie dyszki - 1h15' i 1h06. Odcinki 10-kilometrowe pokonywałem średnio w 1h15'.
Podziękowania przesyłam wszystkim wolontariuszom oraz osobom które się nami zajmowały. Dziękuję lekarzom i naukowcom z uczelni, z Profesorem Ratkowskim na czele, za ciekawa przygodę. Dziękuję kolegom z biegu. Czekamy na wyniki badania.
Krzysiek Kolatzek, Ambasador Festiwalu Biegów