1. Kim jestem?
Mam na imię Amadeusz. Jestem absolwentem kulturoznawstwa i dziennikarstwa. Bieganiem na dobre zaraziłem się w 2017 roku. Mieszkam i pracuję w Krakowie. Zawodowo pracuję w jednej z krakowskich galerii handlowych. Dziennikarz z pasji, miłośnik gór i wędrówek. Prowadzę własnego bloga o tematyce wycieczkowej i turystycznej. Podziwiam sportowców, oglądam wszelakie dyscypliny. Moimi ukochanymi pozostają niezmiennie żużel oraz piłka nożna. Kibicuję żużlowej Unii Tarnów i piłkarskiej Chelsea FC. Uwielbiam niebieski kolor.
2.Od kiedy biegam?
Pierwsze próby podejmowałem w roku 2012, jednak wówczas bieganie było dla mnie wyłącznie formą zrzucania wagi, co ostatecznie zatraciło sens i samo bieganie przestało sprawiać radość. Po dłuższej przerwie i wielu zdrowotnych perturbacjach wróciłem do treningów w roku 2016, a w 2017 solidnie przyłożyłem się do treningów przed Festiwalem Biegowym w Krynicy Zdroju, który wówczas miał być tym pierwszym - spełnieniem niezwykłego marzenia przebiegnięcia pierwszej dyszki na zawodach. Wymyśliłem sobie, że stanie się to na trasie z ukochanej Krynicy do Muszyny. We wrześniu 2017 roku spełniłem marzenie. I zaczęło się na dobre ;)
3. Czym jest dla mnie bieganie?
Bieganie to nie tyle wyznaczanie celów, co przede wszystkim droga. Każdy kilometr bywa równie ważny, choć oczywiście nie każdy rejestrujemy w ten sam sposób, a zwykle i tak najważniejszy jest ten pierwszy i ostatni. Forma terapii, odskoczni, treningu na lepszy, ale i często gorszy dzień. Czasami również pole do wyładowania negatywnych emocji. Nie zawsze cieszy, bywa, że boli. Wracam jednak, bo ostatecznie daje radość i satysfakcję.
4. Moje rekordy życiowe:
Półmaraton: 01:55:27 - 6. PZU Półmaraton Królewski 2019
10 kilometrów: 00:47:50 - 10. Festiwal Biegowy Krynica-Muszyna 2019
5 kilometrów: 00:24:03 - 5-tka dla Niepodległej Kraków 2018
mila: 00:06:38 - Mila Krynica Festiwal Biegowy 2020
5. Motto: Każdy krok jest ważny
6. Festiwal Biegowy to najważniejsza impreza w moim życiu. Nic nie przebiło emocji, które towarzyszyły mi podczas pierwszej dyszki w 2017 roku. I to nie tylko po jej przebiegnięciu wówczas w czasie poniżej godziny, ale już na pierwszym kilometrze, kiedy przemierzaliśmy ulice Krynicy. Spełnienie. Od tamtej pory wracam rokrocznie. Byłem w pandemii, jestem po przenosinach do Piwnicznej, ale też w czasie dyszki Stary-Nowy Sącz w 2021 roku. Siedem festiwali, z czego każdy inny. Inna forma, często inna waga, dyspozycja, motywacja. Festiwal Biegowy jest jednak imprezą, bez której trudno wyobrazić mi sobie początek jesieni. Do zobaczenia na trasach!