Kolejny biegacz szykuje się do biegu przez Amerykę
Opublikowane w pon., 22/02/2016 - 13:14
O Robie Youngu pisaliśmy, gdy podobnie, jak Ryszard Kałaczyński podjął się wyzwania pokonania 370 maratonów w 365 dni. Zaczął biegać tuż po tym, gdy w 2014 r., zachwycił się biegaczami na trasie London Marathon.
Rok później był już wśród uczestników tego maratonu i kończył właśnie 370 maraton swojego projektu.
Potem były kolejne wyzwania. Brytyjczyk brał udział w Race Across America, pokonał ponad 3000 km w ramach Marszu dla Pokoju i pobił niecodzienny rekord w najdłuższym biegu bez snu, podczas którego pokonał ponad 600 km ciągiem. Poprzedni rekord w tej dziedzinie należał do Deana Karnazesa i wynosił 560 km.
Brytyjczyk zdążył to wszystko osiągnąć od kwietnia 2014 r., bez wcześniejszego doświadczenia biegowego. W międzyczasie napisał książkę o swoich 370 maratonach i życiu. Autobiografia będzie dostępna dopiero w kwietniu, ale już wiadomo, że sporo miejsca Rob przeznaczył w niej na historię swoich trudnych relacji z ojcem. Jego zdaniem, ból, jakiego doświadcza podczas swoich ekstremalnych biegów, jest nieporównywalnie mniejszy od tego, którego doświadczał podczas tortur i bicia w domu.
Niedawno Rob opublikował swój kalendarz startów. Oprócz maratonów w Londynie, Chicago, Bostonie i Berlinie, umieścił w nim też dwa nowe projekty. W marcu zmierzy się z rekordem trasy z Land’s End do John O’ Groats, prowadzącej pomiędzy dwoma skrajnymi punktami Wielkiej Brytanii. Na tej popularnej trasie rekordy padają często. Ostatni biegowy wynosił 9 dni. Rob planuje zrobić tę 1350 km odległość w tydzień.
W maju natomiast zamierza ustanowić nowy rekord biegu z Huntington Beach do Nowego Jorku. Obecny rekord wynosi 46 dni, ale na tej trasie znajduje się teraz Adam Kimble, który zamierza poprawić ten wynik o jeden dzień (za nim już 6 dni biegania po ok 60 mil dziennie). Rob ma bardziej ambitny plan. Uważa, że realny czas ukończenia wyzwania to 40 dni.
IB
Źródło: The Telegraph