Maratony na świecie: Bergen – za siedmioma górami, za siedmioma fiordami…
Opublikowane w śr., 01/03/2017 - 10:33
Jeśli kiedykolwiek marzyliście o norweskich fiordach, maraton w Bergen to idealny wybór. To miasto zyskało sobie przydomek stolicy krainy fiordów. Położone bezpośrednio nad fiordem, rozlokowane na siedmiu wzgórzach, z kolorowymi drewnianymi domkami ozdobionymi kwiatami… Brzmi jak bajka? I tak samo wygląda. A trasa kwietniowego maratonu pozwala zobaczyć wszystkie atrakcje miasta.
Bergen położone jest między najdłuższymi fiordami Norwegii, Sognefjordem i Hardangerfjordem. To idealna baza wypadowa do ich zwiedzania, górskich wycieczek czy rejsów. W dodatku w mieście kwitnie życie kulturalne. Chociaż jest mniejsze od Oslo, to właśnie Bergen nazywane jest kulturalną stolicą Norwegii. Festiwale muzyczne i imprezy odbywają się tuta prawie non stop. Jego portowa dzielnica Bryggen, ze średniowieczną hanzeatycką starówką, złożoną z niezwykle wąskich uliczek i urokliwych, drewnianych domków, została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
To właśnie stamtąd startuje maraton, któremu towarzyszy szereg innych biegów. W minionym roku wystartowało w nich łącznie prawie 11 tysięcy osób.
TERMIN
Szósta edycja Bergen City Marathon odbędzie się 29 kwietnia 2017 roku. Start królewskiego dystansu zaplanowano na godzinę 8:00. O 10:00 na trasę ruszy największa grupa zawodników, która wybrała półmaraton a 20 minut wcześniej sztafeta na tym samym dystansie. W samo południe zaplanowano start 5 km.
POGODA
Średnia temperatura na przełomie kwietnia i maja wynosi w Bergen 8-12 stopni. Niestety, cechą charakterystyczną tego obszaru są opady. Tak, jak Wenecja kojarzy się z kanałami a Rzym z Placem świętego Piotra, tak Bergen przywołuje skojarzenia z deszczem. Szansa trafienia na opady w kwietniu to aż 50%, bo średnio połowa dni jest deszczowa.
TRASA
Trasę Bergen City Marathon można opisać w dwóch najważniejszych słowach: jest przepiękna i… niełatwa. Położenie miasta na wzgórzach nie pozwoliło poprowadzić w nim płaskiej trasy maratonu, gwarantuje za to niezwykłe widoki po drodze. Coś za coś…
Start odbywa się we wspomnianym już Bryggen, którego nazwę można przetłumaczyć jako „Nadbrzeże”. Trasa jest początkowo płaska, prowadzi wzdłuż malowniczego brzegu. Pierwszy podbieg zaczyna się już w połowie trzeciego kilometra. Od czwartego trasa prowadzi Fjellveien, czyli „Górską drogą”, co doskonale opisuje jej charakter. Różnica wysokości wynosi 122 m a górski odcinek ciągnie się przez ponad 4 km. Fjellveien jest także nazywana „Drogą Zakochanych” i należy do najpiękniejszych tras widokowych w Norwegii. Pozwala oglądać z góry Bergen i fiordy. Z pewnością jest warta wysiłku.
Od połowy 13 km robi się znowu płasko a tras wraca na wybrzeże. Zawodników czeka jeszcze jeden większy podbieg, rozciągający się przez cały 19 kilometr. Se szczytu wzniesienia uczestnicy najliczniej obsadzonego półmaratonu mają już z górki do mety a maratończyków… czeka powtórka. Trasa maratonu składa się bowiem z dwóch pętli.
Na trasie rozmieszczono 8 stacji z napojami. Limit na pokonanie królewskiego dystansu to 6 godzin. Półmaratończycy mają do dyspozycji aż 4 godziny.